Ks. Jan Jóźwiak, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie, wyraził żal z powodu kontrowersyjnej wypowiedzi, która miała miejsce podczas spotkania z Karolem Nawrockim. Przypomnijmy, że duchowny w metaphorical kontekście zasugerował Nawrockiemu, aby „wymierzył prawy prosty albo lewy” w prof. Antoniego Dudka. Jak wspomina, nie miał zamiaru promować przemocy, lecz nawiązywał do bokserskiej przeszłości kandydata na prezydenta.
PRAWY PROSTY CZY LEWY?
Na rozmowie z mieszkańcami Mazowsza, ks. Jóźwiak poruszył kwestie rodzinne oraz moralne, podkreślając, jak ważna jest obrona rodziny w kontekście bieżącej debaty o aborcji. Cytując Jana Pawła II, podkreślił dramatyczną sytuację narodu, który decyduje się na zabijanie swoich dzieci. Słowa duchownego wywołały niemałe zamieszanie, co potwierdzają reakcje z kurii, gdzie już dokonano interwencji. Kaplan przyznał, że jego wypowiedź była nieodpowiednia i desygnował ją do zamkniętej kategorii „żałuję i więcej tego nie powtórzę”.
KURIA SIĘ ODZYWA
Od środy nieustannie podejmujemy próby kontaktu z kurią diecezji płockiej w celu uzyskania komentarza w tej sprawie. Jednak próby te kończą się niepowodzeniem, ponieważ nikt nie odbiera telefonu. W międzyczasie, ksiądz Jóźwiak zapewnił, że nie chciał, aby jego słowa były źle zrozumiane. „Przykro mi, że tak to zostało odebrane. Nie miałem złych intencji”, stwierdził.
Intrygującym wątek jest także sytuacja wokół bokserskiej przeszłości Nawrockiego. Ksiądz wyjaśnił, że jego sarkastyczny komentarz miał na celu jedynie rozluźnienie atmosfery oraz skłonienie Nawrockiego do riposty, a nie do rzeczywistych aktów przemocy. Mimo to, reperkusje wypowiedzi są daleko idące, a ich wpływ na jego pozycję może okazać się poważny.
Kto by pomyślał, że stawiając czoło współczesnym wyzwaniom, można w swoim wystąpieniu poruszyć wątek bokserski? Świat polityczny słów i obrazów pełen jest niespodzianek, a czasami zbyt łatwo zapomniane staje się, że za znaczeniem wypowiedzi kryją się intencje, które nie zawsze są transparentne. W końcu, jak mawiają – słowa mają moc, a niekiedy są one wyraźniejsze niż pięści.