W poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt europejskich liderów, który poświęcony będzie tematowi bezpieczeństwa w Europie. Jean-Noel Barrot, francuski minister spraw zagranicznych, potwierdził te informacje, określając spotkanie jako „robocze”. Udział w wydarzeniu wezmą przedstawiciele z wielu państw, w tym Polski, Włoch, Hiszpanii, Danii oraz Francji, która pełni rolę gospodarza. Jak poinformował Barrot, zaproszenia zostały wysłane do „głównych krajów europejskich”, a potwierdzenia uczestnictwa wciąż napływają.
Bezpieczeństwo w Europie na czołowej agendzie
François Barrot zaznaczył, że tego typu spotkania odbywają się regularnie, dlatego nie należy ich dramatyzować. Podkreślił także, że ostatnie rozmowy odbyły się podczas szczytu szefów MSZ w Paryżu oraz Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, gdzie państwa europejskie mówiły jednym głosem. Agencja Reuters donosi, że na nadchodzącym szczycie obecni będą również przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz krajów bałtyckich i skandynawskich.
Polska dyplomacja w akcji
Pierwszy o planowanym szczycie wspomniał Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski, podczas panelu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Zwrócił uwagę na potrzebę zjednoczenia sił europejskich w obliczu wyzwań stawianych przez Rosję. Sikorski dodał, że premier Donald Tusk otrzymał zaproszenie do Paryża od prezydenta Macrona, stwierdzając, że „musimy pokazać naszą siłę i jedność”. Chociaż informacja o podróży Tuska została usunięta z mediów społecznościowych, nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia jego udziału w spotkaniu.
Konferencja pod presją
Zorganizowanie szczytu w Paryżu miało miejsce po Monachijskiej Konferencji, podczas której mówili również J.D. Vance, wiceprezydent USA, oraz gen. Keith Kelloh, specjalny wysłannik Donalda Trumpa do spraw Ukrainy. Obaj zwrócili uwagę, że Stany Zjednoczone będą uczestniczyć w negocjacjach z Rosją, jednak nie przewidują zaproszenia europejskich przywódców. Vance dodał, że wewnętrzne problemy Europy, a nie te zewnętrzne, są głównymi wyzwaniami, z jakimi się boryka. Po swoim wystąpieniu odmówił spotkania z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem, preferując rozmowę z przedstawicielką skrajnie prawicowej partii AfD.
Źródło/foto: Polsat News