W województwie śląskim zapadła decyzja o potrzebie stworzenia nowego zbiornika retencyjnego, który ma się znaleźć w powiecie bielskim. Jego budowa ma na celu zatrzymywanie wód z lokalnych rzek, co może znacząco wpłynąć na zapobieganie powodziom w przyszłości.
RACIBÓRZ DOLNY JAKO PRZYKŁAD
Wrześniowe wydarzenia powodziowe uświadomiły Polakom, jak ważne są zbiorniki retencyjne, jak choćby ten w Raciborzu Dolnym, który zdołał zablokować potężne fale powodziowe, ratując Wrocław, Opole oraz wiele innych miejscowości.
BUDOWA JAKO PRIORYTET
Nowa inwestycja w powiecie bielskim ma kluczowe znaczenie dla ochrony regionu przed skutkami powodzi. Władze dostrzegają, że lokalne rzeki w sytuacjach ekstremalnych są w stanie generować gwałtowne wezbrania. Szybkie przemieszczenie się wody do niżej położonych terenów potrafi być katastrofalne. Realizacja zbiornika ma na celu kontrolę przepływów wodnych, co ograniczy ryzyko powodzi i zminimalizuje straty materialne.
– Władze powiatu bielskiego jednoznacznie wskazują na konieczność budowy nowego zbiornika retencyjnego – podkreśla wojewoda śląski Marek Wójcik w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl.
KONSENSUS I ROZMOWY Z SAMORZĄDAMI
Wojewoda zaznacza, że budowa zbiornika jest priorytetem dla lokalnych samorządów. W najbliższych tygodniach planowane są rozmowy z przedstawicielami gmin, aby osiągnąć konsensus dotyczący lokalizacji tej inwestycji.
– Kluczowe jest, aby decyzje dotyczące budowy podejmowane były na szczeblu lokalnym, w miejscach, gdzie najlepiej znane są potrzeby regionu – dodaje Wójcik.
CAŁOŚCIOWE PODEJŚCIE DO OCHRONY PRZECIWPOWODZIOWEJ
Realizacja zbiornika to jedynie fragment szerszego planu, który ma na celu poprawę ochrony przed powodziami w regionie. Obejmuje on także podniesienie wałów przeciwpowodziowych oraz rozwój systemów małej retencji. Celem jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców oraz ograniczenie strat w przyszłości.
ROZPROSZONA RETENCJA I WSPARCIE MIESZKAŃCÓW
– Warto podkreślić znaczenie rozproszonej retencji w mniejszych ciekach wodnych. Działania mające na celu zatrzymywanie wody tam, gdzie to możliwe, są niezbędne, by zminimalizować przyszłe skutki powodziowe – mówi Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic.
Jego zdaniem, nawet niewielkie ilości wody zatrzymywane w wyżej położonych rejonach mogą znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszkańców. To właśnie taki kierunek działań jest kluczowy, by uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.
POWODZIE I STRATY INFRASTRUKTURALNE
Tegoroczne katastrofy powodziowe na Śląsku przyniosły poważne straty w infrastrukturze, szacowane na około 500 milionów złotych. Śląski wojewoda zaznacza, że wiele z tych szkód dotyczy mienia komunalnego, które nie jest tożsame z stratami poniesionymi przez osoby prywatne. Odbudowa zniszczeń ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, jednak większość działań planowana jest na rok 2025.
– Chcemy, aby podstawowe inwestycje były realizowane jak najszybciej, w odpowiedzi na potrzeby gmin dotyczące zabezpieczenia przed przyszłymi powodziami – podkreśla wojewoda.
Decyzje w zakresie inwestycji mają być podejmowane na podstawie priorytetów zgłoszonych przez lokalne samorządy, co pozwoli na odpowiednią reakcję na kryzysowe sytuacje.