W najbliższy piątek odbędzie się pogrzeb aspiranta sztabowego Mateusza Biernackiego, tragicznie zmarłego policjanta. Funkcjonariusz zginął w wyniku postrzelenia przez innego policjanta podczas interwencji w Warszawie, na Pradze-Północ. W dniu uroczystości w całym kraju rozbrzmią policyjne sygnały alarmowe.
Pogrzeb w Białej Podlaskiej
Zgodnie z informacjami, które przekazała policja, ceremonia pożegnalna odbędzie się 29 listopada o godzinie 12:00 w kościele pw. św. Michała Archanioła w Białej Podlaskiej. 34-letni Mateusz Biernacki służył w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI. Funkcjonariusze z całej Polski oddadzą mu hołd, a wraz z rozpoczęciem ceremonii zawyją syreny policyjne.
Tragedia na interwencji
Do tragicznego wydarzenia doszło w ubiegłą sobotę na ul. Inżynierskiej na warszawskiej Pradze-Północ. Podczas interwencji, która dotyczyła mężczyzny uzbrojonego w maczetę, 21-letni policjant użył broni służbowej, co doprowadziło do rany aspiranta nieumundurowanego, Mateusza Biernackiego. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy medycznej, mężczyzna zmarł w szpitalu.
Śledztwo w sprawie śmierci mundurowego
W odpowiedzi na tę tragedię, Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo dotyczące śmiertelnego postrzelenia policjanta. Prokurator Norbert Woliński przekazał, że 21-latek, który użył broni, usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i nieuzasadnionego użycia broni służbowej, co doprowadziło do spowodowania śmierci innej osoby. Mężczyzna nie przyjął zarzutów i złożył wyjaśnienia.
Środki zapobiegawcze
W przypadku 21-letniego policjanta, prokurator wnioskował o tymczasowy areszt, jednak sąd odmówił. Zamiast tego zastosowano różne środki wolnościowe, takie jak dozór policji, zakaz zbliżania się do świadków oraz poręczenie majątkowe, a także zawieszenie w pełnieniu obowiązków służbowych.
Ta tragedia poruszyła nie tylko lokalne społeczności, ale także cały kraj, przypominając, jak niebezpieczna bywa praca policji w trudnych sytuacjach.
Źródło/foto: Polsat News