Dzisiaj jest 11 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Szalona agresja w domu biznesmena – wysoka nagroda za pomoc w ujęciu sprawców

Witold Bachaj, przedsiębiorca z Podkarpacia, stał się ofiarą brutalnego napadu, który miał miejsce w grudniu ubiegłego roku. Pięciu zamaskowanych sprawców wtargnęło do jego domu, zadając mu poważne obrażenia i zabierając łup o wartości przekraczającej 200 tys. zł. W odpowiedzi na tę tragedię, Bachaj obiecał 100 tys. zł za pomoc w ujęciu napastników, podkreślając: – Zrobię wszystko, aby nikt inny nie musiał przeżywać podobnych koszmarów – mówił w rozmowie z „Faktem”.

WOLNO TOCZĄCE SIĘ ŚLEDSZTWO

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie brutalnego napadu, jednak mężczyzna nie kryje swojego rozczarowania tempem śledztwa. – Postępowanie ruszyło dopiero po kilku dniach. Nie rozumiem, w jakim kraju żyjemy. To nie była zwykła kradzież roweru, lecz okrutna napaść z brutalnymi torturami – podkreślił rozgoryczony przedsiębiorca.

Bachaj, który od lat zajmuje się handlem bakaliami, zdeterminowany, aby wymierzyć sprawiedliwość, podkreśla, że oferowana kwota ma na celu przyspieszenie działań policji. – To, co ze mną zrobili, było nieludzkie. Użyję wszelkich środków, by zapobiec takiemu losowi innym – stwierdził.

DRAMATYCZNE WYDARZENIA Z NICY

Według informacji policji, do napadu doszło w nocy z 16 na 17 grudnia. Do domu przedstawiciela branży spożywczej weszło pięciu zamaskowanych mężczyzn, uzbrojonych w noże i młotek. W trakcie ataku związali dwunastoletniego syna Bachaja, a jego samego brutalnie bili i grozili mu śmiercią.

Bachaj wspomina, jak miał znoszone tortury: – Tłukli mnie po głowie, polewali wrzątkiem z czajnika, a największym nożem, który wzięli z kuchni, przyłożyli mi do gardła. Straciłem czucie w rękach, ponieważ były tak mocno związane – relacjonował w rozmowie z „Faktem”. Po chwili paniki udało mu się przypomnieć kod do sejfu i zdradził go sprawcom. Zabrali 9,5 tys. euro, 51 tys. zł gotówki oraz cenne przedmioty, w tym drogi zegarek i biżuterię.

JĘZYK NAPASTNIKÓW

Biznesmen zauważył, że napastnicy posługiwali się językiem ukraińskim, jednak prokurator Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, w rozmowie z Onetem, nie potwierdził tej informacji na obecnym etapie śledztwa.

Obecnie prokuratorzy zajmują się sprawą rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za który można otrzymać nawet 20 lat więzienia, a także bezprawnego pozbawienia wolności i uprowadzenia nieletniego, co może skutkować karą do 15 lat więzienia.

Tragedia, jaka spotkała Witolda Bachaja, to nie tylko materialne straty, ale przede wszystkim głęboki cień, jaki rzucił na psychikę jego rodziny. W obliczu tego dramatycznego wydarzenia pojawia się pytanie, czy sprawiedliwości stanie się zadość?

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie