Prokuratura wyraża dezaprobatę wobec decyzji sądu, który przyznał warunkowy areszt Markowi W., zatrzymanemu w śledztwie prowadzonym przez CBA, dotyczącym korupcji w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Sąd postanowił o aresztowaniu jego żony, Anny W., byłej dyrektor biura premiera, oraz jednego z przedsiębiorców. W przypadku Marka W. zdecydowano jednak o zastosowaniu poręczenia majątkowego. Prokuratura zapowiada zażalenie, argumentując, że podejrzany powinien pozostać w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją — donosi RMF 24.
Nasz Rząd, nasze pieniądze — kolejne zatrzymania
W środę, na polecenie prokuratora z katowickiego pionu PZ PK, agenci CBA dokonali zatrzymań trzech kolejnych osób w związku z nieprawidłowościami w RARS. W czwartek, po południu, Prokuratura Krajowa przekazała mediom informacje na temat postawionych zarzutów i złożenia do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla wszystkich zatrzymanych.
Z komunikatu prokuratury wynika, że sąd przyjął wniosek dotyczący Anny W. i Pawła K., którzy zostali aresztowani na trzy miesiące. Natomiast w odniesieniu do Marka W. postanowiono o poręczeniu majątkowym w kwocie 200 tys. zł.
Zarzuty — lżejsze, ale nieproste
Marek W. jest oskarżony o pomoc w uzyskaniu znacznej łapówki, jakkolwiek zarzuty wobec niego są łagodniejsze niż wobec pozostałych podejrzanych. Z jego pomocą miały zostać ustalone warunki przekazania korzyści majątkowych od Pawła Szopy, założyciela marki Red is Bad, który miał uiścić opłatę za załatwienie rządowego kontraktu dotyczącego agregatów prądotwórczych.
Anna W., jako była dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów w czasach sprawowania urzędu przez Mateusza Morawieckiego, również usłyszała poważne zarzuty w kontekście nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Obejmuje to zarówno udział w zorganizowanej grupie przestępczej, jak i przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 3,5 mln zł.
Sytuacja nie przestaje bulwersować
Kiedy w grę wchodzi taka suma, a oskarżeni zajmują wysokie stanowiska, nie można pozostać obojętnym. Oczekiwania społeczeństwa rosną, a to, co się dzieje w oku cyklonu korupcji, wstrząsa nie tylko opinią publiczną, ale i samymi fundamentami naszego systemu. Czekamy na rozwój sytuacji z zapartym tchem.