Administracja Donalda Trumpa rozpoczęła w niedzielę w Chicago intensywną akcję wymuszania przepisów imigracyjnych, w ramach której ustalono dzienny limit 75 aresztowań. Do operacji zaangażowane zostały liczne agencje federalne, które otrzymały rozszerzone uprawnienia.
Ogólnokrajowe Działania Wymierzające w Imigrantów
Zgodnie z informacjami podanymi przez telewizję CNN, akcja w Chicago jest częścią szerszych działań, w które włączają się Urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE), U.S. Marshals Service oraz inne służby. Ich celem jest zatrzymywanie imigrantów, którzy są postrzegani jako zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i narodowego.
Represje Pod Rządami Trumpa
Nowa administracja w Waszyngtonie stara się wzmocnić ICE, która zmaga się z ograniczonymi zasobami. W ramach planu deportacji, biura terenowe ICE otrzymały polecenie realizacji dziennego limitu 75 aresztowań, co może oznaczać znaczący wzrost liczby zatrzymań w całych Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku agencja ta dokonywała średnio około 310 aresztowań dziennie.
Obawy Polonii i Wzrost Napięcia
„Represje” obejmują nie tylko zwiększenie liczby aresztowań, ale również wprowadzenie nowych przepisów ograniczających legalne ścieżki imigracyjne oraz zakusy na zniesienie prawa do obywatelstwa przyznawanego na podstawie urodzenia na terytorium USA. To wszystko przyczynia się do zaostrzenia napięć z krajami Ameryki Łacińskiej – informuje CNN.
Rzecznik ICE, Jeff Carter, zaznaczył, że agencje rozpoczęły „wzmocnione operacje w Chicago”, które mają na celu egzekwowanie przepisów imigracyjnych oraz ochranianie bezpieczeństwa publicznego przez eliminację zagrożeń ze strony przestępców. Mimo to, ICE nie ujawnia szczegółów dotyczących liczby zatrzymanych czy postawionych im zarzutów.
Nowe Uprawnienia dla Służb
Benjamine Huffman, pełniący obowiązki sekretarza bezpieczeństwa wewnętrznego, przyznał organom ścigania dodatkowe uprawnienia do egzekwowania przepisów imigracyjnych. Tom Homan, tzw. „car” Białego Domu ds. granic, zapowiedział, że podczas akcji aresztowani będą także imigranci, którzy nie są bezpośrednimi celem operacji. Warto zauważyć, że Departament Policji w Chicago nie dokumentuje statusu imigracyjnego osób zatrzymywanych i nie przekazuje informacji władzom imigracyjnym na poziomie federalnym.
Podobno Polonia w USA boi się deportacji i szuka zabezpieczeń w obliczu zaostrzonych działań imigracyjnych. Jak widać, sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a wiele osób martwi się o swoją przyszłość.
Źródło/foto: Polsat News
