Podróże wpływają na nasze samopoczucie w nader pozytywny sposób. Nowy ranking przedstawia miasta, które w najszybszy sposób mogą poprawić nasz nastrój.
Miejsca, które poprawiają nastrój
Ranking stworzony przez operatora rejsów wycieczkowych Scenic Cruises, przy współpracy z psycholożką kliniczną dr Gurpreet Kaur, określa miasta, w których stymulacja wydzielania dopaminy jest najbardziej intensywna.
W badaniach uwzględniono kilka kryteriów, takich jak liczba słonecznych dni, jakość powietrza, powierzchnia terenów zielonych, dostępność szlaków spacerowych oraz jakość lokalnej kuchni. Dr Kaur podkreśla, że „naturalna ekspozycja na słońce zwiększa poziom dopaminy, zaś dobra kuchnia dostarcza niezbędnych składników odżywczych i przyjemności”. Chwile spędzone na świeżym powietrzu nie tylko obniżają poziom kortyzolu, ale także doskonale wpływają na funkcjonowanie mózgu. Badania pokazują, że obecność w otoczeniu zieleni sprzyja uważności, co również podnosi poziom tego neurotransmitera. Wszystkie te elementy razem tworzą środowisko sprzyjające poprawie nastroju.
Na szczycie rankingu – Split
Na czołowej pozycji uplasowało się chorwackie miasto Split, które osiąga najwyższe wyniki w każdej z analizowanych kategorii. Znane jest z Pałacu Dioklecjana, rzymskiej rezydencji, i średnio oferuje 2 631 godzin słonecznych rocznie. Zielony Park Marjan, usytuowany na wzgórzu, to prawdziwa oaza spokoju, z której rozciąga się malowniczy widok na miasto.
Holandia i Estonia w pierwszej trójce
Na drugim miejscu zestawienia znalazł się Amsterdam, a podium uzupełnia Tallin, stolica Estonii. W czołowej dziesiątce uplasowały się również takie miasta, jak Nowy Orlean, Lizbona, Kadyks, Malaga, Liverpool, Vancouver oraz Oslo.
Każde z tych miejsc oferuje coś wyjątkowego, co może wpływać na nasze samopoczucie podczas podróży. Niezależnie od tego, czy szukamy słońca, świeżego powietrza, czy też kulinarnych doznań, warto rozważyć odwiedzenie jednego z tych miast. W końcu szczęście często można znaleźć tam, gdzie jest dużo słońca, zieleni i dobre jedzenie!