Dzisiaj jest 16 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

„Krwawy Julek” i jego niebezpieczne oszustwo: fałszywe pokrewieństwo z Janem Pawłem II

Julian Polan-Haraschin, jako stalinowski sędzia, zasłynął z okrutności, zyskując przydomek „Krwawy Julek”. Jego działalność doprowadziła do skazania na śmierć około 60 żołnierzy oraz działaczy niepodległościowego podziemia. Początkowo współpracował z Niemcami, a po wojnie nieuczciwie przedstawił swoją biografię, wstępując do komunistycznego systemu, pomimo że był „elementem obcym klasowo”. Wielokrotnie usuwany z partii oraz z różnych stanowisk, w końcu związał się z Służbą Bezpieczeństwa, otrzymując szczególne zadania.

PRZYGNĘBIAJĄCA DZIEDZICTWO

W rodzinie Haraschinów, znanej z patriotyzmu, nikt nie przewidział, co czeka młodego Juliana, urodzonego 1 kwietnia 1912 roku. Jego rodzice, nauczyciele związani z Polską Organizacją Wojskową, mieli nadzieję, że ich syn zdobędzie szacunek społeczeństwa. W latach 30. Julian studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a później pracował jako urzędnik, zajmując się sprawami pocztowymi i telekomunikacyjnymi.

WOJENNE OSZUSTWA

Wraz z wybuchem II wojny światowej, Julian ujawnił swoje skłonności do konfabulacji. Zatrzymany przez Niemców, uniknął aresztowania, wdarł się do polskiego oddziału i przyjął funkcję oficera łącznikowego. Po kolejnym aresztowaniu jego rodzina, argumentując, że nie był oficerem, pomogła mu wydostać się z niewoli. Po powrocie do Krakowa, Julian znowu zajął się pracą urzędniczą, jednak jego postawa doprowadziła do konfliktów z Gestapo i aresztowań za korupcję.

KARIERA W WOLNYM WOJSKU

Po wojnie Haraschin złożył fałszywe zeznania, w których twierdził, że działał w Armii Krajowej. Jego koneksje rodzinne pomogły mu wstąpić do ludowego Wojska Polskiego, gdzie szybko awansował. Jako sędzia, prowadził kluczowe polityczne sprawy, skazując wielu ludzi na śmierć. Jego działalność doprowadziła do nadania mu niechlubnego przydomka „Krwawy Julek”.

PUSTYNNE KONTROWERSJE

Choć cieszył się pewnym zaufaniem władzy, jego przeszłość i pochodzenie były źródłem kontrowersji. Mimo ostrej krytyki i nieprzychylności ze strony niektórych, Juliana nadal tolerowano w strukturach partii. Zaczynając zdradzać swoje prorządowe przekonania, w końcu został zwerbowany przez SB jako informator.

Haraschin zyskał zaufanie esbeków, by następnie obserwować duchowieństwo, w tym Karola Wojtyłę. Jako agent, dostarczał raporty i donosy, a jego koneksje rodzinne ułatwiały mu dostęp do wrażliwych informacji. W miarę upływu lat, jego działalność w strukturach Bezpieczeństwa przekształcała się w biegłą manipulatora informacji.

OSTATNIE DNI I ZMARŁE NADZIEJE

Polan-Haraschin, mimo długiej kariery, wciąż angażował się w spekulacje i legendy na własny temat, zasługując na miano mitomana. Gdy umarł 9 lipca 1984 roku, jego związek z Służbą Bezpieczeństwa trwał do samego końca. Działania te doprowadziły do życia pełnego hipokryzji, a jego chciwość i potrzeba władzy kształtowały makabryczne dziedzictwo, które przetrwało po nim, pozostawiając tragiczny ślad w polskiej historii.

Jego historia to nie tylko opowieść o brutalności stalinowskiego reżimu, ale również przypomnienie o tym, jak łatwo można zatracić wszelkie wartości w imię osobistych ambicji.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie