Może wydawać się dziwne, że w lutym mówimy o suszy, ale tak, to prawda. Poziom rzek jest rekordowo niski. Polska wysycha – alarmują badacze.
I rzeczywiście, susza nie tylko powinna kojarzyć nam się z pustynią. Sytuacja naszych rolników jest coraz gorsza. – Wszystko idzie do góry: ceny ropy, nawozów itd. A na polu nie rośnie – narzekają posiadacze gruntów.
To wszystko wina niskiego nawodnienia gleb. Wysychają nie tylko pola, wysycha też Biebrzański Park Narodowy.
Niestety susza z pewnością odbije się na gospodarce, a tym samym na naszych portfelach. – Na żywność przeciętnie wydaje się w Polsce około 20 procent dochodu. Wyraźny wzrost cen żywności oczywiście odczują wszyscy, a zwłaszcza ubożsi – tłumaczy dla TVN24 ekonomista Witold Orłowski.
Tak więc, jeśli teraz narzekamy na wysokie ceny jedzenia, możemy przygotować się na jeszcze większy skok w 2020 roku. Czy nasze budżety domowe to wytrzymają? Piszcie na co najwięcej wydajecie