Wsparcie polityczne jako mocny atut
— Gdybym miała spojrzeć na to z lekką ironią, powiedziałabym, że jedną z najmocniejszych cech Karola Nawrockiego jest jego zaplecze polityczne w postaci PiS — zauważa w rozmowie z Onetem prof. Uniwersytetu Warszawskiego, dr hab. Monika Kaczmarek-Śliwińska. Jednak dodaje, że Nawrocki ma swoją wyrazistość. — Przypomina to mi jedną z zasad z lat 90.: nie jest istotne, co mówią, ale to, by nie pomylili nazwiska — komentuje.
Niedostateczne zaufanie wśród wyborców
Z badania przeprowadzonego przez UCE Research dla Onetu wynika, że niemal co trzeci respondent uważa, że partia powinna poważnie rozważyć zmianę kandydata na prezydenta. Taką opinię wyraża 36,4 proc. sympatyków PiS, do którego należy Nawrocki.
Kiedy ekspertka została zapytana, czy Nawrocki to dobry wybór na kandydata PiSu, wyjaśnia, że z pewnych powodów to on został nominowany. — Nie zawsze na kandydatach spoczywa etykieta idealności, często brak wyrazistości idzie w parze z poprawnością — podkreśla.
Strategia w wypowiedziach
Afery obciążające wizerunek
Prof. Kaczmarek-Śliwińska ocenia, że „afera apartamentowa”, kontrowersje z byłym członkiem gangu sutenerów „Wielkim Bu” oraz wcześniejsze wideo przedstawiające Nawrockiego jako bramkarza w trójmiejskich klubach mogą zniechęcić jedynie niewielką grupę jego potencjalnych wyborców.
— Kandydat stara się w pewien sposób zneutralizować ataki ze strony mediów. Mówiąc o swoim doświadczeniu jako bramkarz, zdaje się umniejszać doniesieniom, które mogłyby przybrać negatywny wydźwięk — tłumaczy ekspertka.
Ryzyko negatywnych informacji
Monika Kaczmarek-Śliwińska podkreśla, że nawet jeśli pewne kontrowersje zostaną częściowo odebrane jako żarty, to istnieje ryzyko, że otoczenie Nawrockiego zaszkodzi mu przez niekorzystne ujawnienia. To, jak te informacje wpłyną na jego wizerunek, zależy od ich wagi.
Brak przygotowania merytorycznego
Ekspertka, dopytywana o mocne strony Nawrockiego, przyznaje: — Jego głównym atutem jest wsparcie polityczne PiS, a kampania wydaje się być starannie zaplanowana. Nie dostrzegam jednak mocnych podstaw przygotowania merytorycznego, co w Polsce jest często decydującym czynnikiem oceny kandydatów — dodaje.
Wizerunek „chłopaka z sąsiedztwa”
Monika Kaczmarek-Śliwińska zwraca uwagę, że Nawrocki ma potencjał, aby stać się „chłopakiem z sąsiedztwa”, co korzystnie wpływa na jego wizerunek. — Choć jego kampania jest dotychczas dość nudna i przewidywalna, liczę na to, że wkrótce pojawią się istotne zwroty akcji i nowe techniki kampanijne — konkluduje na zakończenie rozmowy.
Źródło/foto: Onet.pl
Tytus Żmijewski / PAP