Iga Świątek musiała wykazać się najwyższymi umiejętnościami w meczu 1/8 finału turnieju WTA w Dausze. Linda Noskova postawiła poprzeczkę niezwykle wysoko, tworząc zacięty pojedynek, który zakończył się triumfem 23-letniej Polki po trzech setach. Jej następna przeciwniczka to Jelena Rybakina z Kazachstanu.
UDANY START DLA ŚWIĄTEK
Świątek, walcząca w Dausze o czwarty tytuł z rzędu, w pierwszej rundzie miała wolny los. W kolejnej pokonała znaną Greczynkę Marię Sakkari, efektownie wygrywając 6:3, 6:2.
SMUTEK I PORAŻKI LINETTE
W 1/8 finału rywalką Igi była Czeszka Linda Noskova. Mimo że obie zawodniczki zmierzyły się wcześniej cztery razy, Polka poniosła jedną porażkę w ubiegłorocznym Australian Open, gdzie uległa młodszej rywalce w trzech setach.
ZACIEKŁY BÓJ W PIERWSZYM SECIE
Pierwsza partia przebiegała w dość wyrównanym tempie, z brakiem przełamań. Zarówno Noskova, jak i Świątek musiały stawić czoła sytuacjom break point w czwartym i siódmym gemie. Mecz ostatecznie trafił do tie-breaka, w którym od stanu 1:1 Polka nie zdobyła już żadnego punktu, a Czeszka, zajmująca 33. miejsce w rankingu, wygrała tę część.
ODWRÓCENIE LOSU W DRUGIM SECIE
W drugiej partii Noskova zmagała się z problemami serwisowymi. Po niewykorzystaniu dwóch break pointów przez Świątek w trzecim gemie, Polka w końcu przełamała rywalkę w piątym gemie, obejmując prowadzenie 3:2. Czeszka szybko wyrównała, ale Świątek zdołała ponownie przełamać, wygrywając seta 6:4.
DECYDUJĄCY SET PEŁEN ZWROTÓW
Świątek fenomenalnie rozpoczęła trzeci set, natychmiast przełamując Noskovą i utrzymując własne podanie. Czeszka jednak nie zamierzała się poddawać, szybko odrabiając straty do 2:2. Jednak Polka znów odebrała podanie rywalce w dziewiątym gemie i przy swoim serwisie zakończyła mecz po blisko dwóch i pół godziny zaciętej walki.
NIEPOKONANA W KATARZE
Ostatnią porażkę Świątek w Katarze zanotowała pięć lat temu, kiedy to przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. Od 2022 roku, Iga pozostaje niepokonana w tym turnieju, a rok temu zdobyła tytuł, pokonując Jelena Rybakinę. Teraz stoi przed szansą na kolejny krok w kierunku obrony tytułu.
Iga Świątek – Linda Noskova 6:7 (1-7), 6:4, 6:4.