W nocy z 11 lutego w Pabianicach (woj. łódzkie) doszło do skandalicznego incydentu, w którym dwóch młodych mężczyzn postanowiło zablokować torowisko tramwajowe dwoma kradzionymi rowerami. Dzięki czujności operatora miejskiego monitoringu udało się ich zatrzymać, zanim sytuacja wymknęła się spod kontroli.
PRAWDOPODOBNE KRADZIEŻE I ZBLOKOWANIE TORÓW
O godzinie 2:25 operator monitoringu zauważył dwóch młodzieńców uciekających z ulicy Pułaskiego w kierunku ulicy Zamkowej, niosących rowery. Bezmyślnie ustawili jednoślady na torach tramwajowych i szybko się ulotnili. Na szczęście tramwaje o tej porze były już nieczynne, co zapobiegło potencjalnej tragedii.
„Dzięki współpracy z Komendą Powiatową Policji w Pabianicach, udało się zatrzymać sprawców w rejonie obiektu 'ECHO’ oraz odzyskać skradzione rowery” – poinformowała Straż Miejska w Pabianicach.
ZATRZYMANI MIESZKAŃCY ŁODZI
Policja szybko zlokalizowała dwóch mieszkańców Łodzi w wieku 19 i 22 lat, którzy mieli związek z tym zajściem. „Na ulicy Zamkowej odkryto dwa rowery na torach tramwajowych. Obie osoby zostały zatrzymane, a rowery zabezpieczone. Sprawdzamy ich pochodzenie. Zależy nam na kontaktach z osobami, które mogą rozpoznać skradzione jednoślady” – mówiła podkomisarz Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji, dodając, że zatrzymani jeszcze nie usłyszeli zarzutów, ponieważ trwa weryfikacja właścicieli rowerów.
W międzyczasie policja opublikowała na swoich kanałach społecznościowych zdjęcia skradzionych rowerów w nadziei na szybkie odnalezienie ich prawowitych właścicieli.