Od 1 stycznia spółdzielnie mieszkaniowe w całej Polsce wprowadzają drastyczne podwyżki opłat użytkowych, co wprawia mieszkańców w stan frustracji. Otrzymywane pisma z niepokojącymi informacjami o wzrostach niejednego lokatora wprawiają w osłupienie. W niektórych miejscowościach, jak choćby Częstochowa, mieszkańcy mogą się spodziewać nawet podwójnych podwyżek w tym roku, co wywołuje falę niezadowolenia. Zaskoczeni mieszkańcy muszą zapłacić więcej nawet za korzystanie z wind, domofonów, a nawet ogródków działkowych.
ROSNĄCE OPŁATY I ZŁE PERSPEKTYWY
Już kilka miesięcy temu „Fakt” informował o nadchodzących wzrostach opłat, których przyczyną są m.in. rosnące koszty pracy oraz minimalne wynagrodzenie. Tomasz Błeszyński, ekspert rynku nieruchomości, podkreślał, że podwyżki są nieuchronne. W 2024 roku mieszkańcy będą musieli mierzyć się z nowymi kosztami eksploatacyjnymi, co jest ściśle związane ze wzrostem cen mediów i usług. Warto zaznaczyć, że minimalna płaca wzrosła z 4300 zł do 4666 zł brutto, co oznacza, że nikt nie będzie mógł zarabiać mniej. Pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie porządku w blokach i konserwatorzy również odczują te zmiany, co tylko potęguje narastające niezadowolenie lokatorów.
DRUGA STRONA MONETY
W Częstochowie, gdzie Spółdzielnia Mieszkaniowa „Północ” ogłosiła podwyżki, mieszkańcy mogą być w szoku. Dwukrotne wzrosty opłat wynikają z nowej taryfy za ciepło oraz zwiększonego podatku od nieruchomości, co odczują już od nowego roku. Oprócz tego, od kwietnia rosną stawki opłaty eksploatacyjnej – działanie uzasadnione inflacją, minimalnym wynagrodzeniem oraz rosnącymi kosztami usług bieżącej konserwacji. Za korzystanie z okresowych usług czyszczących i technicznych mieszkańcy zapłacą znacznie więcej.
NOWE CENY, NOWE TRADYCJE?
Jakie konkretne kwoty się szykują? Lokatorzy z Częstochowy przeszli do już na etapie szoku, porównując swoje nowe rachunki. Nowa stawka opłaty eksploatacyjnej dla mieszkańców będących członkami spółdzielni wyniesie 6,72 zł za m² miesięcznie. Dla osób, które nie są członkami, koszt wzrośnie do 7,04 zł za m². Do tego dochodzą dodatkowe opłaty za korzystanie z windy, wahające się od 13,70 zł do 31,53 zł za osobę miesięcznie. Czteroosobowa rodzina za samą windę zapłaci więc ponad 54 zł!
Nie koniec na tym – korzystanie z domofonu to dodatkowe 3,67 zł, a działki przydomowej 9 zł miesięcznie. Nawet ci, którzy mają piwnice lub korzystają z pomieszczeń na pralnię, będą musieli przygotować się na dodatkowe wydatki rzędu 4,50-5 zł miesięcznie. W sumie, lokatorzy mogą zubożeć o kolejne 45 zł już w tym roku. Wszystko to w kontekście rosnącej frustracji mieszkańców, którzy już teraz odczuwają ciężar każdej złotówki.