Przemiany pór roku mają nieodłączny wpływ na długość dnia, a wraz z nadejściem chłodniejszych miesięcy, dni stają się coraz krótsze. Ciemność wkracza już wczesnym popołudniem, co sprawia, że wielu z nas zdaje się wiedzieć, kiedy przypada najkrótszy dzień w roku, chociaż w rzeczywistości temat ten jest nieco bardziej złożony.
Mój Drogowy Kalendarz
Warto przypomnieć, że w 2024 roku najdłuższy dzień przypadł na 20 czerwca, w okolice przesilenia letniego, kiedy dzień trwał średnio 16,5 godziny. Wystarczyło spojrzeć na niebo w lipcu, aby dostrzec, że słońce pozostawało na horyzoncie aż do godziny 21. Pytanie, ile będzie trwał najkrótszy dzień w roku?
O Ciemności i Dniu
W 2024 roku przesilenie zimowe, które oznacza najkrótszy dzień, przypada na 21 lub 22 grudnia. Rozbieżność ta wynika z długości roku słonecznego, który liczy sobie około 365 dni, 5 godzin i 49 minut. W 2019 roku mieliśmy przesilenie 22 grudnia, podczas gdy w trzech kolejnych latach przypadało na 21 grudnia, co ogłaszało początek astronomicznej zimy. Natomiast w 2023 roku znów świętowaliśmy 22 grudnia.
Zimowa Magia
Przesilenie zimowe to moment, gdy słońce znajduje się w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca. W poprzednim roku zdarzenie miało miejsce 22 grudnia, a w nadchodzącym 2024 roku najkrótszy dzień wypada na sobotę, 21 grudnia. Jego długość może się różnić w zależności od lokalizacji, wahając się od 7 godzin i 10 minut do 8 godzin i 15 minut.
Radość po Ciemności
Choć najkrótszy dzień roku może wywoływać uczucie nostalgii z powodu niskiej ilości światła, to jest także znakiem nadchodzącej pozytywnej zmiany. Każde następne dni będą stawały się dłuższe, a noce krótsze, co bez wątpienia napawa nadzieją. Przesilenie zimowe, będące początkiem zimowej aury, ma swoje korzenie w dawnych obrzędach słowiańskich.
To czas radosnego świętowania „odradzającego się” Słońca oraz symbolicznego triumfu światła nad ciemnością. Z tej okazji obchodzono Szczodre Gody. W minionych wiekach, gdy obraz kalendarza juliańskiego dominował, datę tę przeniesiono na 25 grudnia, co było nowym początkiem przyjętym przez chrześcijan jako symbol narodzin Chrystusa.
W miarę jak zbliżamy się do przesilenia zimowego, warto zanurzyć się w historię i tradycje, które nie tylko wzbogacają naszą wiedzę, ale również odzwierciedlają niezwykle ludzkie pragnienie światła w ciemności.
Źródło: eska.pl
Artykuł po raz pierwszy ukazał się na stronie Faktu 27.11.2024 r.