Minionej nocy co najmniej dziewięć rosyjskich regionów stało się celem ukraińskich ataków dronowych, jak poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Systemy obrony powietrznej zdołały przechwycić 85 bezzałogowców, w tym dużą liczbę nad Morzem Czarnym i Azowskim. Jednakże w sieci pojawiły się nieoficjalne doniesienia o licznych eksplozjach i pożarach na terytorium Rosji. Dwie maszyny uderzyły w bloki mieszkalne, w wyniku czego siedem osób zostało rannych.
Eksplozje na terytorium Rosji i okupowanej Ukrainie
W nocy z piątku na sobotę w różnych miejscach w Rosji oraz na terenach okupowanych przez nią w Ukrainie słychać było wybuchy. Kanały społecznościowe relacjonowały, że wykryto co najmniej kilkadziesiąt dronów. Ministerstwo Obrony Rosji wskazało, że w ciągu ostatnich godzin zestrzelono ogółem 85 ukraińskich bezzałogowców. Najwięcej, bo aż 31, zestrzelono nad Morzem Czarnym, a po 16 nad obwodami woroneskim i krajem krasnodarskim. Ponadto 14 dronów przechwycono nad Morzem Azowskim, cztery nad obwodem biełgorodzkim, dwa nad obwodem tambowskim, a po jednym nad Krymem i obwodem kurskim.
Incydenty w różnych regionach
Eksplozje były także słyszane w obwodach lipieckim, saratowskim i rostowskim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nad Sewastopolem przeleciało co najmniej pięć samolotów oraz jeden śmigłowiec. W gminie Biłohirskiej odnotowano pożar, a eksplozje słychać było w Dżankoju i Kerczu.
Zajmujący się raportowaniem sytuacji na Moście Krymskim serwis donosi, że władze podjęły decyzję o zablokowaniu ruchu drogowego i kolejowego na przęśle łączącym Krym z Rosją. Ponadto w Anapie i Noworosyjsku, dwóch miastach nad Morzem Czarnym, również uruchomiono systemy obrony powietrznej, biorąc pod uwagę obecność Floty Czarnomorskiej w tym rejonie.
W wyniku ostrzału w okolicach Jeziora Bam, usytuowanego około 15 kilometrów od Noworosyjska, również wybuchł pożar, chociaż szczegóły zdarzenia nie są znane. Gubernator obwodu tambowskiego, Jewgienij Piewiszow, poinformował o incydencie w Kotowsku, gdzie drony uderzyły w dwa wielopiętrowe bloki mieszkalne. Siedem osób zostało rannych, jednak nie wymagali hospitalizacji. Jak dotąd, komunikaty rosyjskich władz nie potwierdzają informacji o ofiarach śmiertelnych w wyniku nocnych ataków.
Źródło: Unian, Krymski Wiatr, TASS
Źródło/foto: Interia