Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zniknięcie ostatniego Kereka: wpływ wojny w Ukrainie na tożsamość narodową

Czukotka, odległy region Rosji, staje się miejscem demograficznej tragedii, której konsekwencją może być zagłada jednego z najstarszych ludów – Kereków. Iwan Tajmagyr, prawdopodobnie ostatni przedstawiciel tej społeczności, zaginął na Ukrainie. Na jednym z forów społecznościowych pojawiła się informacja o jego śmierci na froncie, jednak jego rzeczywisty los pozostaje tajemnicą, podobnie jak przyszłość ludu Kereków.

Kerecy i ich znikanie w cieniu wojny

Kerecy, rdzenni mieszkańcy Czukotki, których język obecnie uznawany jest za wymarły, stają w obliczu zagłady. Konflikt w Ukrainie pogłębia ten dramat. Wioski takie jak Chatyrki czy Wierigowskowo, niegdyś dom dla ostatnich Kereków, są obecnie zamieszkiwane przez Rosjan i Czukczów, co podkreśla portal sibreal.org.

Putin szuka ochotników na Syberii

Nie jest tajemnicą, że mieszkańcy Moskwy oraz Petersburga starają się unikać poboru do wojska i śmierci na ukraińskim froncie. W rezultacie Putin kieruje swoje spojrzenie na Syberię, gdzie brakuje pracy i perspektyw, co zmusza wielu do podjęcia decyzji o wstąpieniu do armii. Tak niesprzyjające okoliczności doprowadziły do tego, iż Tajmagyr trafił na front, znajdując się w obwodzie kurskim.

W grudniu 2024 roku świat obiegła informacja o jego rzekomej śmierci jako żołnierza zmobilizowanego do 810 Sewastopolskiej Brygady Morskiej. Chociaż szybko okazało się, że zdjęcie z grobu, które miało potwierdzać tę informację, dotyczyło innego człowieka, zaginięcie Tajmagyra pozostaje oficjalnie nierozwiązane.

Historię Kereków pisze niepewność

Niepewność co do losu Tajmagyra jest odzwierciedleniem tragicznej historii całego narodu Kereków, który przez wieki zmagał się z konfliktami, epidemami oraz asymilacją. W wyniku tego procesu, ich społeczność została niemal całkowicie zniszczona.

Kerecy, niegdyś samodzielny naród zajmujący się polowaniem i rybołówstwem, padli ofiarą licznych zawirowań historycznych. Dziś, w obliczu nowego konfliktu, ich potomkowie są mobilizowani do walki, często bez wcześniejszego doświadczenia bojowego. Każda śmierć w tym konflikcie to dodatkowy cios dla społeczności, która i tak walczy o zachowanie swojej kultury i tradycji.

Cztery osoby na Morzu Beringa

W obwodzie anadyrskim, statystyki mówią o 335 mieszkańcach, chociaż rzeczywista liczba jest jeszcze mniejsza. Język kerecki staje się jedynie wspomnieniem. W rzeczywistości brakuje już Kereków, a ci, którzy pozostali, są jedynie dalekimi potomkami.

W roku 2010 populacja Kereków zmniejszyła się do czterech osób. W 1959 ich liczba wynosiła około 100. Niestety, zostali wchłonięci przez znacznie liczniejszych Czukczów, a wiele zgonów w XIX wieku spowodowała epidemia ospy.

W obliczu zatem tragedii społeczności Kereków, pozostaje pytanie, jak długo jeszcze ich historia będzie milczeć w zakamarkach pamięci ludzi.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie