Mgły, które ograniczają widoczność do około 500 metrów, zamarzająca nawierzchnia oraz chmurne niebo – pogoda na zakończenie świąt Bożego Narodzenia nie będzie dla nas łaskawa. Szara i ponura aura zagości na dłużej, niosąc ze sobą lokalne opady oraz spadki temperatury. Mimo to meteorolodzy mają też pozytywne wiadomości – możliwe jest, że zima jeszcze nas zaskoczy. Ale kiedy to nastąpi?
Drugiego dnia świąt panują bardzo mglistości. Do godziny 9 w zachodnich i południowo-wschodnich regionach kraju obowiązują ostrzeżenia IMGW związane z gęstą mgłą. „Obserwowane są silne zamglenia, w niektórych miejscach mgła może ograniczać widoczność do 500 m. W ciągu najbliższych kilku godzin widoczność może zmniejszyć się do poniżej 200 m, zwłaszcza w rejonach wyżej położonych” – informują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W dolnych partiach kraju mogą wystąpić również mgły marznące, co stwarza zagrożenie dla kierowców, ponieważ nawierzchnie dróg będą się ślizgać. Dlatego zachowajcie szczególną ostrożność!
Pogoda na najbliższe dni
Zgodnie z prognozami, w czwartek niektóre obszary Polski będą mogły liczyć na chwilę słońca, mimo iż w zachodnich, północnych i centralnych rejonach wciąż będzie pochmurno. „Oczekiwane są miejscowe opady deszczu lub mżawki, w tym marznące, a także gołoledź. Mgła ograniczająca widoczność do 100 m, a na południu osadzająca szadź” – podano w porannej prognozie IMGW.
Najchłodniej będzie na południowym wschodzie kraju, gdzie maksymalna temperatura wyniesie 0°C. Na wybrzeżu oraz zachodzie będzie cieplej – termometry wskażą nawet 7°C. Łagodny wiatr nie wpłynie znacznie na komfort pogodowy.
Noc przyniesie opady marznące, całkowite zachmurzenie oraz ujemne temperatury, które w terenach górskich mogą sięgać nawet -12°C. Niestety, podobny stan pogodowy ma utrzymać się także w ciągu dnia.
Piątek będzie zdominowany przez pochmurne niebo. Według meteorologów możliwe są opady deszczu, mżawki oraz marznące opady, prowadzące do gołoledzi, a także mgły ograniczające widoczność do 200 metrów, które jednak powinny zniknąć do południa. „Maksymalna temperatura wahać się będzie od 0°C na Podkarpaciu, przez 5°C w centralnych rejonach, do 7°C na wybrzeżu i zachodzie. Wiatr będzie słaby, zmienny, przeważnie z kierunków zachodnich” – prognozują meteorolodzy.
Perspektywy na prawdziwą zimę
Czy na horyzoncie widać szansę na prawdziwe zimowe warunki już w tym roku? Meteorolodzy wskazują, że koniec grudnia raczej nie przyniesie nam zimowej aury. Natomiast dla początku stycznia przewidywania są bardziej optymistyczne. W pierwszych dniach nowego roku ma nastąpić zmiana w pogodzie, spowodowana niżowymi układami, które przybędą do Europy znad Atlantyku.
Jak informuje portal Twojapogoda.pl, śnieg zacznie stopniowo pokrywać Polskę. Opady białego puchu mają się nasilać, a przed świętem Trzech Króli możliwe, że cała Polska znajdzie się pod śniegiem. Grubość pokrywy śnieżnej może miejscami sięgać nawet do 10 cm.
Mróz będzie utrzymywał się przez cały dzień, jednak zima będzie miała „łagodny” charakter, a termometry w ciągu dnia będą wskazywały wartości od -5°C do 0°C. Czas zatem przygotować się na zimowe atrakcje!
Źródło/foto: Interia
