Dzisiaj jest 3 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zatrzymanie 38-latka w sprawie ataku na motorniczego tramwaju przynosi nowe nadzieje na wyjaśnienie sprawy

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o brutalny atak na motorniczego tramwaju na ulicy Traugutta w Poznaniu. Nie tylko on, lecz także jego partnerka, mają na swoim koncie liczne wykroczenia. 38-latek działał w warunkach recydywy, co może mu przynieść karę do 4,5 lat pozbawienia wolności.

Atak na motorniczego w tramwaju linii 10

Incydent miał miejsce 27 stycznia na przystanku przy ulicy Traugutta. Motorniczy, widząc mężczyznę szarpiącego kobietę, postanowił zainterweniować. To jego bohaterskie działanie zakończyło się brutalnym uderzeniem pięścią w twarz ze strony napastnika. Po incydencie oboje sprawcy szybko oddalili się z miejsca, pozostawiając motorniczego, który wymagał pomocy medycznej i po opatrzeniu opuścił szpital.

Szybka reakcja policji

Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą, nie zwlekali. Dzięki intensywnym działaniom operacyjnym oraz analizie nagrań z monitoringu, już 30 stycznia, trzy dni po incydencie, ujęto podejrzewanego mężczyznę oraz jego towarzyszkę na jednej z ulic poznańskiego Starego Miasta. Para została natychmiast osadzona w policyjnym areszcie.

Niebezpieczni recydywiści

Kobieta została przesłuchana jako świadek, natomiast mężczyzna okazał się osobą poszukiwaną przez organy ścigania w związku z inną sprawą. Oboje byli wcześniej wielokrotnie karani, w tym za udział w bójkach, naruszenie nietykalności, uszkodzenia mienia oraz groźby. Jak widać, przeszłość nie jest im obca.

Konsekwencje działania w warunkach recydywy

W poniedziałek 38-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w warunkach recydywy. Policja zamierza złożyć wniosek o tymczasowy areszt dla niego. Pytanie, czy to wystarczy, by odstraszyć takich przestępców od dalszych wybryków? Czas pokaże, ale z pewnością społeczeństwo wymaga ochrony przed takimi osobami. Jak widać, niektórzy nie potrafią zrozumieć, że ich zachowanie ma poważne konsekwencje.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie