W minioną środę, około godziny 13:30, we wsi Wierzchowo miało miejsce zdarzenie, które na długo pozostanie w pamięci lokalnej społeczności. 36-letni mężczyzna, znany pokrzywdzonej, wtargnął do jej domu, grożąc nożem i zmuszając ją do wydania pieniędzy. Skradł ponad 100 złotych oraz telewizor, po czym uciekł.
Pościg za Złoczyńcą
Policja, powiadomiona o incydencie, niezwłocznie udała się na miejsce. Funkcjonariusze dostrzegli podejrzanego, który, na ich widok pozbył się skradzionego telewizora i próbował zbiec w kierunku pobliskiego lasu. Mimo usilnych starań, nie udało mu się daleko uciec – został szybko zatrzymany po krótkim pościgu. Na szczęście, kobieta, która padła ofiarą tego skandalicznego czynu, nie odniosła żadnych obrażeń.
Recydywa i Alkohol
Okazało się, że zatrzymany to dobrze znany policji mieszkaniec Wierzchowa. Mężczyzna miał już na koncie wcześniejsze wyroki za podobne przestępstwa, a zaledwie kilka miesięcy temu opuścił zakład karny. W tej chwili usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a dodatkowo będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 20 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe, podczas zatrzymania miał w organizmie 1,2 promila alkoholu, co z pewnością nie ułatwi mu późniejszych tłumaczeń przed wymiarem sprawiedliwości.
Reakcja Policji
Funkcjonariusze złożyli wniosek do Prokuratury Rejonowej w Człuchowie o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu. Dodatkowo, odzyskano skradzione pieniądze oraz telewizor, co przynajmniej częściowo zrehabilituje straty poszkodowanej. Trudno nie zadać sobie pytania, co jeszcze musi się wydarzyć, żeby tacy osobnicy zrozumieli, że przemoc i kradzież to nie jest droga, jaką należy podążać. Widać, że porzekadło „kto sieje wiatr, ten zbiera burzę” wciąż jest aktualne – może tym razem los nauczy go właściwej lekcji.
Źródło: Polska Policja