Policja oraz prokuratura niezmiennie pracują nad wyjaśnieniem tajemnicy zaginięcia 28-letniego mieszkańca Myszyńca, które miało miejsce w lipcu. W ostatnich dniach sprawa nabrała nowego wymiaru. „Odnaleziono zwłoki, które najprawdopodobniej należą do zaginionego mężczyzny. Dodatkowo w związku ze sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn, którym postawiono zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym” – przekazał asp. Marcin Sawicki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
Przełom w sprawie
Minęło już ponad cztery miesiące od zaginięcia 28-latka z Myszyńca w województwie mazowieckim. W tym czasie nad rozwiązaniem zagadki intensywnie pracowali kryminalni z Ostrołęki, wspierani przez ekspertów z Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, a także Laboratorium Kryminalistyczne.
Zgłoszenie o zniknięciu mężczyzny wpłynęło do policji 16 lipca, co zapoczątkowało szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. „Sprawdzano wszelkie miejsca, w których 28-latek mógł się znajdować. W ramach poszukiwań użyto m.in. dronów, a funkcjonariusze przeszukali teren o powierzchni ponad 650 hektarów” – relacjonuje asp. Sawicki.
Nowe ustalenia
Pod koniec listopada sytuacja w sprawie uległa zmianie. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 21 i 26 lat z powiatu ostrołęckiego oraz odkryła zwłoki, które mogą należeć do zaginionego mężczyzny. „Wstępne ustalenia wskazują, że ciało odnalezione podczas poszukiwań może być poszukiwanym 28-latkiem” – dodaje asp. Sawicki.
Funkcjonariusze potwierdzili, że mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym, a sąd postanowił o zastosowaniu wobec nich trzymiesięcznego aresztu. „Analiza DNA potwierdzi, czy odnalezione ciało to zaginiony 28-latek” – podsumowuje asp. Sawicki.
Źródło/foto: Interia