Stefan Niesiołowski, były wicemarszałek Sejmu, po dziewięciu latach postanowił powrócić do Platformy Obywatelskiej. Polityk, który wcześniej był związany z opozycją demokratyczną, dołączył do nowego koła PO Łódź Centrum, kierowanego przez radną Hannę Gill-Piątek. O tej decyzji poinformowano na konferencji prasowej, na której zaprezentowano również nowych członków koła.
Niesiołowski docenia wolność i demokrację
– To dla mnie ogromny zaszczyt, móc jako członek PO bronić wartości, które są dla nas tak niezwykle ważne, jak wolność i demokracja, odzyskane po ośmiu trudnych latach – zaznaczył Niesiołowski, odnosząc się do przeszłości, w której nad Polską dominował antypatyczny system rządów. Krytycznie ocenił sytuację, w której „złodzieje dorwali się do władzy” i „wsadzali swoje brudne łapska do państwowej kasy”.
Decyzja o powrocie do PO
Polityk wyraził przekonanie, że jako członek partii będzie miał większy wpływ i możliwości działania niż jako niezależny komentator. Wcześniej Niesiołowski był przynależny do Unii Europejskich Demokratów oraz angażował się w publicystykę polityczną. Podkreślił, że nadchodzące wybory 15 października to tylko pierwszy krok w drodze do pełnego sukcesu, który będzie wymagał zdobycia także prezydentury.
– Jak słusznie zauważył Wojciech Młynarski, „bardzo źle kończą ci, co się za pewnie poczuli”. Ja się nie czuję za pewnie. Wciąż mamy przed sobą trudną walkę o utrzymanie poziomu wolności i demokracji w Polsce – dodał Niesiołowski, podkreślając znaczenie zaangażowania w politykę.
Przeszłość nadal obecna
Odejście Niesiołowskiego z Platformy miało miejsce w 2016 roku z powodu, jak ocenił, naruszania zasad demokratycznych przez ówczesnego przewodniczącego Grzegorza Schetynę. Polityk wyraził swoje obawy dotyczące działań w partii oraz sytuacji, w której bez uzasadnienia wyrzucono trzech wybitnych posłów. Jego list protestacyjny, pod którym podpisały się 30 osoby, został zlekceważony przez Schetynę, co doprowadziło do jego decyzji o odejściu.
Teraz, po latach, Niesiołowski z powrotem już na scenie politycznej, wyraża nadzieję na lepsze czasy dla PO i dla Polski. Jak zobaczymy, czy jego powrót przyniesie oczekiwane zmiany w sytuacji politycznej w kraju.
Źródło/foto: Polsat News