Ebrar Karakurt, gwiazda tureckiej reprezentacji i rosyjskiego klubu Lokomotiw Kaliningrad, znana jest z doskonałych umiejętności siatkarskich oraz dość wybuchowego temperamentu. Ostatnio stała się medialną sensacją we Włoszech, gdzie prasa donosi o niepokojących incydentach związanych z jej osobą. Główną bohaterką tej historii jest jej była partnerka, Julija Browkina.
Incydent w szatni
Jak informuje portal volleynews.it, ostatnie wydarzenia z udziałem Ebrar Karakurt przybrały dramatyczny obrót. Obie siatkarki rozstały się na początku sezonu, a ich relacje zaczęły się zaostrzać. Podczas jednego z treningów doszło do słownej sprzeczki, która szybko przerodziła się w poważniejszy konflikt. Karakurt miała uderzyć 23-letnią Browkinę w szatni, co zmusiło inne zawodniczki do interwencji.
Wandalizm na tle osobistym?
Na tym incydencie jednak się nie skończyło. Ebrar Karakurt postanowiła zniszczyć samochód swojej byłej partnerki, co zostało uwiecznione przez kamery monitoringu. To działanie wzbudziło kontrowersje w zespole, a turecka siatkarka postawiła zarządowi Lokomotiwu Kaliningrad ultimatum: muszą wybrać między nią a Juliją Browkiną.
Decyzja klubu
W wyniku tej sytuacji, zarząd klubu podjął kontrowersyjną decyzję, przesuwając Juliję Browkinę do drugiej drużyny, która rywalizuje w niższej lidze. Ostatecznie nie miało to związku z tym, że Karakurt planuje po zakończeniu sezonu opuścić rosyjską ligę i wrócić do Turcji. Sprawa budzi mieszane uczucia, a fani zastanawiają się, czy taka decyzja naprawdę jest słuszna.
Pojawia się pytanie, jak z takimi sytuacjami radzą sobie inne kluby sportowe. Czy emocje w sporcie powinny mieć pierwszeństwo przed zdrowym rozsądkiem? O tej sprawie z pewnością będzie się mówić jeszcze długo, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się kolejny sezon i nowe wyzwania.