W Poznaniu miało miejsce niecodzienne zdarzenie, które mogło skończyć się znacznie gorzej. Śmieciarka, w niejasnych okolicznościach, wjechała prosto w budynek kościoła przy ul. Garbary. Kierowca pojazdu wymagał reanimacji, a prawdopodobną przyczyną tego wypadku były problemy zdrowotne mężczyzny.
PIERWSZE DONIESIENIA O ZDARZENIU
Portal epoznan.pl jako pierwszy przekazał informacje na ten temat. Policja otrzymała zgłoszenie 9 grudnia o godzinie 7:20. Jak relacjonuje młodsza aspirant Anna Klój z poznańskiej policji, „z niewyjaśnionych przyczyn kierujący pojazdem ciężarowym zjechał z drogi i uderzył w budynek kościoła”. Na miejscu konieczna była natychmiastowa interwencja medyczna, w tym resuscytacja krążeniowo-oddechowa.
POMOC MEDYCZNA I ŚLEDZTWO
Po przywróceniu funkcji życiowych mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Funkcjonariusze policji będą teraz analizować wszystkie okoliczności tego dziwnego zdarzenia. Jak podkreśla Klój, „na miejscu mogą występować chwilowe utrudnienia w ruchu”, a stan zdrowia kierowcy może rzucić nowe światło na sprawę.
Wraz z opóźnieniem w ruchu, w serwisach informacyjnych pojawiły się spekulacje na temat możliwego wpływu zdrowia kierowcy na jego zdolność do prowadzenia pojazdu. Czas pokaże, jak zakończy się ta niecodzienna sytuacja, która na pewno zapisze się na kartach historii poznańskich incydentów drogowych.