Rada Miejska Wrocławia postanowiła w czwartek, 19 grudnia, głosować przeciwko odwołaniu prezydenta Jacka Sutryka. To wydarzenie miało miejsce w kontekście prokuratorskich zarzutów, które Sutryk otrzymał związku z aferą Collegium Humanum.
Apel Radnych Prawa i Sprawiedliwości
Inicjatywa złożenia apelu do prezydenta Jacka Sutryka o zrzeczenie się mandatu wyszła od radnych Prawa i Sprawiedliwości. Apel był reakcją na sytuację z poprzedniego miesiąca, kiedy to Sutryk został zatrzymany i usłyszał cztery zarzuty, w tym jeden dotyczący wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za dyplom studiów podyplomowych Executive Master of Business, które w rzeczywistości nie zostały ukończone.
W uzasadnieniu projektu uchwały radni podkreślili, że obecna sytuacja, w której najwyższy przedstawiciel Wrocławia został zatrzymany, jest całkowicie niedopuszczalna i wymaga działań mających na celu przywrócenie spokoju oraz stabilności w zarządzaniu miastem.
Nieobecność Prezydenta i Obrona Wiceprezydentki
Na czwartkowej sesji Sutryk nie był obecny, a jego obrony podjęła się wiceprezydentka Renata Granowska. Podkreśliła, że miasto działa normalnie, a sytuacja nie powinna prowadzić do wyrokowania na sali obrad. – Niech sprawa toczy się zgodnie z zasadami – dodała Granowska.
Jednak radni opozycji argumentowali, że Sutryk nie dostarczył wystarczających wyjaśnień. Jakub Janas z klubu Naprawmy Przyszłość stwierdził, że mieszkańcy Wrocławia mają prawo do odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące zatrudnienia rektora i działań zarządu miejskiej spółki.
Oczekiwanie na Rozstrzyganie Sprawy
Warto zaznaczyć, że do tej pory w sprawie nie zapadł żaden wyrok. Renata Granowska stwierdziła, że Sutryk nie może komentować trwającego postępowania, a wszelkie niejasności zostaną wyjaśnione po jego zakończeniu.
Radny Piotr Uhle z klubu Naprawmy Przyszłość zauważył, że zarzuty wobec Sutryka odzwierciedlają szerszy problem funkcjonowania miasta. – Mamy do czynienia z systemem zależności, kolesiostwa i nepotyzmu w spółkach komunalnych – stwierdził.
Przepadnięcie Projektu Apelu
Projekt apelu w sprawie odwołania prezydenta nie uzyskał poparcia, zdobywając jedynie 7 głosów „za”, 20 „przeciw” i 6 wstrzymujących się. Łukasz Kasztelowicz z PiS zapowiedział, że w przyszłym roku nadal będzie dążyć do odwołania Sutryka, rozważając możliwość złożenia wniosku o referendum.
Obecna sytuacja w Radzie Miejskiej Wrocławia wskazuje, że jakiekolwiek wnioski PiS o odwołanie prezydenta mają niewielkie szanse na powodzenie, gdyż większość radnych należy do koalicji, która współrządzi miastem.