Parlamentarna opozycja w Korei Południowej zainicjowała procedurę impeachmentu prezydenta Jun Suk Jeola. Jak donosi AFP, w treści wniosku podkreślono, że ogłoszenie stanu wojennego miało na celu „uniknięcie dochodzenia” dotyczącego zarzutów wobec prezydenta oraz jego rodziny.
Wniosek o impeachment prezydenta Jun Suk Jeola
Partie opozycyjne, w tym Partia Demokratyczna, Partia Odbudowy Korei oraz Partia Reform, złożyły formalny wniosek o impeachment. W dokumencie wskazano na „poważne i systematyczne naruszenie konstytucji i prawa”. Opozycja zaznaczyła, że wprowadzenie stanu wojennego nie miało związku z bezpieczeństwem, lecz było próbą uniknięcia dochodzenia w sprawie zarzutów karnych dotyczących prezydenta i jego bliskich.
Potrzebna większość głosów
Pod wnioskiem podpisało się 191 parlamentarzystów, a jego formalne zgłoszenie nastąpi podczas czwartkowego posiedzenia. Głosowanie planowane jest na piątek lub sobotę. Aby impeachment mógł zostać przyjęty, potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów, co oznacza, że opozycja musi uzyskać poparcie przynajmniej ośmiu przedstawicieli rządzącej partii. Ponadto, sześciu z dziewięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego także musi poprzeć wniosek.
Stan wojenny ogłoszony i zniesiony
Prezydent Jun Suk Jeol ogłosił nadzwyczajny stan wojenny we wtorek około godziny 22:25 czasu lokalnego, zapowiadając „eliminację sił antypaństwowych”. W swoim przemówieniu oskarżył opozycję o paraliżowanie działań rządowych oraz o sympatie wobec Korei Północnej. Krótko po ogłoszeniu stanu wojennego przed parlamentem zebrali się protestujący oraz deputowani Zgromadzenia Narodowego, a do siedziby parlamentu wkroczyli żołnierze sił specjalnych.
Niecałe trzy godziny po ogłoszeniu stanu wojennego, podczas sesji plenarnej, 190 z 300 deputowanych Zgromadzenia Narodowego przyjęło uchwałę wzywającą prezydenta do zniesienia stanu wojennego. Wszyscy głosujący opowiedzieli się za tym wnioskiem, w tym 18 posłów z rządzącej Partii Władzy Ludowej oraz 172 parlamentarzystów z opozycji.
Wkrótce po decyzji parlamentu Jun Suk Jeol ogłosił, że zniesie stan wojenny. Wydarzenia te pokazują, w jak napiętej atmosferze przebiega obecna sytuacja polityczna w Korei Południowej.
Źródło/foto: Polsat News