Ustawa o wolnej Wigilii trafiła do Senatu, a sprawa rozgrzała polityków do czerwoności. Najwięcej kontrowersji wzbudziły poprawki zgłoszone przez Lewicę, które sugerowały m.in. przyspieszenie terminu wprowadzenia przepisów na 24 grudnia tego roku.
CO DALEJ Z WOLNĄ WIGILIĄ?
Senat w tym tygodniu podejmie decyzję w sprawie ostatecznego kształtu ustawy o wolnej Wigilii. Jak ustalono w Sejmie, nowe regulacje przewidują:
- Wigilia jako dzień wolny od pracy, a także dodatkową, trzecią niedzielę handlową w grudniu.
- Wprowadzenie przepisów miałoby nastąpić od 2025 roku.
W trakcie obrad w Senacie doszło do gorącej wymiany zdań. Wicemarszałek Senatu, Magdalena Biejat z Lewicy, przedstawiła trzy poprawki, które miały na celu:
- Przywrócenie dwóch niedziel handlowych.
- Skrócenie vacatio legis, aby wolna Wigilia mogła być wprowadzona już w tym roku.
- Wprowadzenie przepisu, który gwarantowałby pracownikom 200-procentowe wynagrodzenie za każdą godzinę pracy w niedziele oraz dodatkowy dzień wolny. Jeśli odebranie dnia wolnego byłoby niemożliwe, pracownik otrzymywałby dodatek do pensji.
EMOCJE NA POLITYCZNYM FRONCIE
Największe emocje wzbudziła propozycja, by zmiany obowiązywały już od 2023 roku. Senator KO Adam Szejnfeld nie szczędził słów krytyki:
„Zgłaszam sprzeciw wobec tych poprawek, proszę o ich odrzucenie. To, co zostało zaproponowane, było omówione w biegu. Ustawa dotyczy 38 milionów Polaków, którzy mają już wszystko zaplanowane, zwłaszcza w biznesie.”
Lewica jednak uporczywie argumentowała za przyjęciem zgłoszonych poprawek, wskazując na ryzyko, że w przeciwnym razie cała ustawa może zostać odrzucona przez prezydenta lub skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Katarzyna Ueberhan z Lewicy podkreśliła, że taka sytuacja byłaby ogromną stratą dla społeczeństwa.
PRZYSZŁOŚĆ USTAWY W NIEPEWNOŚCI
Na Wiejskiej nie ustaje dyskusja. Ostatecznie senackie komisje Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej zaakceptowały projekt, ale bez poprawek Lewicy, z częścią z nich zostających wycofanymi. Wprowadzenie wolnej Wigilii od 2024 roku nie przeszło w głosowaniu.
Teraz projekt trafi pod obrady całego Senatu. Jeśli naniesione zostaną jakiekolwiek poprawki, wróci do Sejmu. Polityczna tango trwa, a przyszłość wolnej Wigilii pozostaje niepewna. Czy święta będą wolne? Przekonamy się niebawem.
