Donald Trump i Elon Musk przeprowadzili masowe zwolnienia w istotnych agencjach federalnych, co wywołało chaos w strukturach administracyjnych USA. Zmiany te miały znaczący wpływ na Departament Energii, gdzie niemal 50 pracowników Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego (NNSA), odpowiedzialnej za nadzór nad amerykańskim arsenałem atomowym, straciło pracę. Początkowo planowano znacznie szersze cięcia, które miały objąć aż 325 osób, ale na krótko przed realizacją decyzji zostały one nagle odwołane, co dodatkowo zdezorientowało personel.
Zamieszanie w NNSA
14 lutego Reuters doniósł, że setki pracowników NNSA zostały poinformowane o zwolnieniach. Agencja, która odpowiada za zabezpieczenie materiałów jądrowych na świecie, w tym na Ukrainie, miała stanąć w obliczu osłabienia swoich struktur. Zaledwie tego samego dnia wielu pracowników otrzymało jednak wiadomości o anulowaniu decyzji o zwolnieniach, co spowodowało prawdziwy zamęt na korytarzach agencji.
Źródła związane z Reutersem sugerują, że kierownicy informowali pracowników o zwolnieniach, ale następnego dnia nadeszło zaskakujące polecenie: „Zatrzymajcie wszystkie działania związane ze zwolnieniami”. Niestety, niektórzy pracownicy stracili dostęp do swoich służbowych maili, co utrudniło skontaktowanie się ze wszystkimi objętymi zwolnieniami. Ostatecznie, w niedzielę rzecznik Departamentu Energii oświadczył, że zwolniono mniej niż 50 osób, a ci, którzy stracili pracę, byli głównie pracownikami na okresie próbnym i zajmowali stanowiska administracyjne.
Polityczna czystka
Cięcia w NNSA są częścią szerszej politycznej czystki, prowadzonej przez Trumpa i Muska. W ostatnich miesiącach tysiące urzędników zostało zwolnionych z kluczowych departamentów, takich jak sprawy wewnętrzne, zdrowie, rolnictwo i sprawy weteranów. Krytycy tej strategii wskazują na próbę podporządkowania federalnych instytucji nowym porządkom administracyjnym, co prowadzi do osłabienia niektórych sektorów rządowych i może stwarzać zagrożenie dla stabilności USA.
W kontekście tych wydarzeń, pojawiają się pytania o przyszłość amerykańskiej polityki, zwłaszcza w dobie rosnących napięć międzynarodowych, w tym relacji z Rosją.