Rok 2025 zbliża się wielkimi krokami, a emeryci i renciści mogą szykować się na zmiany w swoich portfelach. Z rządowych prognoz wynika, że przewidywana waloryzacja świadczeń wyniesie 5,82 proc. Warto jednak zaznaczyć, że to znacznie mniej niż w ostatnich latach, kiedy to emerytury rosły o kilkanaście procent.
NIŻSZE WALORYZACJE NA HORYZONCIE
W 2023 roku wskaźnik waloryzacji wynosił 12,22 proc., co zapewniło emerytom odczuwalny wzrost ich świadczeń. Niestety, wszystko wskazuje na to, że w nadchodzących latach seniorzy będą musieli zaakceptować skromniejsze podwyżki. Powodem tego trendu jest spadająca inflacja. Waloryzacja emerytur i rent jest ściśle związana z dynamiką wzrostu cen oraz 20 procentowym wskaźnikiem wzrostu płac, co wyraźnie osłabia wołania o wyższe świadczenia.
CO TO BĘDZIE Z KIESZENIĄ SENIORÓW?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych na prośbę redakcji „Faktu” obliczył, w jaki sposób waloryzacja wpłynie na konkretne kwoty świadczeń od marca 2025 roku. Oto co nas czeka:
- Minimalna emerytura oraz renty (z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna): wzrosną z 1 780,96 zł do 1 884,61 zł brutto.
- Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy: wzrośnie z 1 335,72 zł do 1 413,46 zł brutto.
- Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wskutek wypadku lub choroby zawodowej oraz renta rodzinna wypadkowa: wzrosną z 2 137,15 zł do 2 261,53 zł brutto.
- Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy po wypadku lub chorobie zawodowej: wzrośnie z 1 602,86 zł do 1 696,15 zł brutto.
- Dodatek pielęgnacyjny: wzrośnie z 330,07 zł do 349,28 zł.
DRUGA WALORYZACJA W ROKU WYBORCZYM?
W trakcie kampanii wyborczej pojawiły się obietnice wprowadzenia drugiej waloryzacji emerytur i rent. Program zakładał, że dodatkowa waloryzacja mogłaby się odbyć, jeśli inflacja w pierwszej połowie roku przekroczy 5 proc. Jakie są zatem szanse na realizację tych zapowiedzi w 2025 roku?
Rząd rozważał projekt drugiej waloryzacji we wrześniu. Przewidywał on nowy mechanizm, zwany „waloryzacją zaliczkową,” która miałaby być wdrożona 1 września, warunkowo, w zależności od inflacji w pierwszej części roku. Wyliczenia byłyby podobne do marcowej waloryzacji, uwzględniając zmianę inflacji oraz 20 proc. realnego wzrostu płac w tym samym okresie.
Jednak władze postanowiły, że na razie nie ma potrzeby wprowadzania takiego rozwiązania. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że Rada Ministrów zajmie się tematem ponownie, gdy ryzyko przekroczenia 5 proc. inflacji stanie się rzeczywistością. Na chwilę obecną Ministerstwo Finansów nie przewiduje takich zawirowań. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2025 rok, inflacja ma wynieść 5 proc., co z pewnością nie rozweseli seniorów liczących na godziwe wsparcie w trudnych czasach.