Potencjalna integracja Ukrainy z Unią Europejską i NATO została poruszona w rozmowie z Marcinem Przydaczem, byłym wiceministrem spraw zagranicznych i obecnym posłem PiS, w programie Fakt Live. Jak zaznaczył polityk, „przyszłość Ukrainy w strukturach euroatlantyckich jest możliwa, ale pod pewnymi warunkami”. Jakie zatem kryteria powinny zostać spełnione?
Wizyta Zeleńskiego w Polsce
15 stycznia to ważny dzień, gdyż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedza Polskę. Premier Donald Tusk podkreślił, że „wolna Ukraina jest kluczowym warunkiem bezpieczeństwa Polski i całej Europy”. Czy Marcin Przydacz zgadza się z tym stwierdzeniem?
– Oczywiście, wolna Ukraina jest istotna dla bezpieczeństwa nie tylko Europy Wschodniej, ale całego kontynentu. Gdyby Rosja zyskała pełną kontrolę nad Ukrainą, mogłoby to prowadzić do dalszych agresji, jak to przewidywał prezydent Lech Kaczyński: najpierw Gruzja, później Ukraina, a następnie może inne państwa. Ten marsz mógłby się nie zatrzymać — stwierdził poseł PiS.
Warunki wsparcia dla Ukrainy
Jak wskazał Przydacz, szczegóły dotyczące wsparcia Ukrainy wymagają dalszych rozmów. Polityk zaznaczył jednak, że nie może zgodzić się na bezwarunkowe wsparcie dla ukraińskiej integracji euroatlantyckiej. – Polska powinna stawiać Ukrainie pewne warunki — dodał.
Jakie warunki według niego powinny zostać spełnione, aby Ukraina mogła przystąpić do NATO i UE? – Na przykład reformy wewnętrzne, walka z korupcją, deoligarchizacja państwa oraz rozwiązanie problematycznych kwestii w relacjach polsko-ukraińskich. Mówię głównie o integracji z Unią Europejską, ponieważ ten proces na pewno będzie trudny i długotrwały. Co się tyczy NATO, obecnie nie ma sprzyjających warunków geopolitycznych dla przyjęcia Ukrainy. W przyszłości z pewnością Ukraina powinna znaleźć się w NATO, ale nie teraz — wyjaśnił.
Wojna a bezpieczeństwo NATO
– Jeżeli premier Tusk zachęca Ukrainę do przystąpienia do NATO, to jakby sugerował, że sojusz miałby być zaangażowany w wojnę, którą Ukraina toczy z Rosją. Wojna musi się najpierw zakończyć, a odpowiednie warunki pokoju muszą zaistnieć, by można było rozważać akcesję Ukrainy. Przyszłość Ukrainy jest w strukturach euroatlantyckich, ale nie bezwarunkowo, tak jak to sugerują niektórzy politycy w Polsce — podsumował Przydacz.
Najnowsze wydarzenia na ukraińskim froncie oraz wizyty państwowe stają się sceną dla kluczowych dyskusji o przyszłości Ukrainy i jej miejsca w Europie. Jak potoczą się losy tego kraju w kontekście zmieniającej się polityki międzynarodowej? Czas pokaże.