W sobotę, 31 sierpnia, w Magnuszewie miało miejsce tragiczne zdarzenie drogowe, w którym 42-letni kierowca forda potrącił pięciu pieszych. Niestety, trzy z tych osób straciły życie. W wyniku tego wypadku mężczyzna został tymczasowo aresztowany na decyzję Sądu Rejonowego w Kozienicach. Dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju nałożono natomiast na pasażera forda, który ma 26 lat.
TRAGICZNA NOC W MAGNUSZEWIE
2 września sąd przyjął wniosek prokuratury dotyczący aresztu dla kierowcy, który podejrzewany jest o spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Do zdarzenia doszło w Magnuszewie, a skutki katastrofy, jak się okazało, były tragiczne – dwie osoby doznały poważnych obrażeń, wymagających leczenia przez dłuższy czas. Mężczyźnie grożą surowe konsekwencje prawne, jako że odpowiedzialność za taki czyn wynika z artykułów kodeksu karnego, które przewidują karę pozbawienia wolności od 5 do 20 lat.
UCIEKNIJ, ALE NIE ZAPOMNIJ O PRAWIE
W tej samej sprawie prokuratura zwróciła uwagę na 26-letniego pasażera forda, który po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące nieudzielenia pomocy poszkodowanym oraz nakłaniania kierowcy do ucieczki. Jego sytuacja również nie jest komfortowa – może spędzić za kratkami do trzech lat. Obydwaj panowie stają przed wymiarem sprawiedliwości w kontekście ich haniebnych czynów, które wstrząsnęły lokalną społecznością.
SOCJALNE WYWOŁANIE IŚNIEŻY
W związku z tą tragiczną sytuacją, społeczeństwo zadaje pytania o stan bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza w kontekście picia alkoholu przed wsiadaniem za kierownicę. Lokalne władze oraz prokuratura są zaangażowane w czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkiego, co zdarzyło się w ten feralny wieczór. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kozienicach, a codziennie przybywają nowe informacje, które mogą zmienić bieg wydarzeń.
Źródło: Polska Policja