Podczas nieformalnych rozmów przywódców Unii Europejskiej, które miały miejsce w poniedziałek w Brukseli, premier Donald Tusk wyraził swoje zaniepokojenie wobec zapowiadanych przez prezydenta USA, Donalda Trumpa, ceł na towary z Europy. Szef polskiego rządu określił te działania jako „totalne nieporozumienie” i podkreślił, że w obliczu takiej sytuacji Unia powinna wykazać się „zdrowym rozsądkiem i odpowiedzialnością”.
Solidarność Europy w obliczu zagrożeń
Tusk zaznaczył, że to może być pierwotny test dla solidarności i jedności Wspólnoty. W obliczu ewentualnych wojen celnych, premier apelował o zachowanie spokoju oraz umiejętność zarządzania relacjami z USA. Przypomniał, że w czasie zagrożenia ze strony Rosji i ekspansji Chin, nie powinniśmy kłócić się z sojusznikami. W jego ocenie, konieczne jest, aby Europa mogła pokazać swoją siłę i godność.
Bez sensu i bez przyszłości
Premier Tusk wyraził również stanowisko, że wszelkie próby nawiązywania do wojen celnych są nieuzasadnione. „To byłoby jednym z najokrutniejszych paradoksów, gdybyśmy dzisiaj, jako sojusznicy, wstąpili w kompletnie bezsensowny konflikt” – dodał. Jego zdaniem, „Polska będzie tym państwem, które nawołuje do zdrowego rozsądku i ostrożności”.
Na zakończenie, Tusk wyraził nadzieję, że zdecydowane stanowisko Unii Europejskiej dotrze do amerykańskich władz. Z kolei w kontekście przyszłych negocjacji między USA a Europą, wydaje się, że paliwem napędowym dla działań pozostaje wspólna chęć zapobiegania eskalacji konfliktów i umacniania transatlantyckich relacji. Utrzymanie dialogu i zrozumienia wydaje się kluczowe, aby zbudować przyszłość, w której współpraca, a nie konfrontacja, będzie dominować na światowej scenie politycznej.
Źródło/foto: Polsat News