W tragicznym wypadku, do którego doszło w nocy z 4 na 5 października w Kowarach, w okręgu jeleniogórskim, życie straciło dwóch 18-letnich nastolatków. W zdarzeniu uczestniczył kierowca pojazdu marki BMW, który, z jeszcze nieustalonych przyczyn, stracił panowanie nad samochodem i z impetem uderzył w drzewo.
Strażacy i Policja w Akcji
Wszystko miało miejsce około godziny 0:30 na ulicy Kamiennogórskiej w Kowarach. Jak wynika z relacji funkcjonariuszy policji, kierowca przemieszczał się w kierunku Jeleniej Góry, kiedy nagle zjechał z drogi. Siła, z jaką pojazd uderzył w drzewo, była tragiczna w skutkach – obaj młodzieńcy, zarówno kierowca, jak i pasażer, zginęli na miejscu.
Tragedia, Która Wstrząsnęła Regionem
Ze wstępnych informacji wynika, że to nie pierwszy nieprzyjemny incydent, który dotknął młodych ludzi w ostatnich dniach. Tego samego dnia, na Podlasiu, doszło do innego tragicznego wypadku, w którym zginęło trzech nastolatków. W miejscowości Nowowola, auto, w którym podróżowało czterech młodych ludzi, również zderzyło się z drzewem. Trzech z nich, w wieku 16, 17 i 19 lat, poniosło śmierć na miejscu, a czwarty, 18-latek, został przewieziony do szpitala.
Jak donoszą służby, na trasie w Nowowoli panowały trudne warunki atmosferyczne – padał śnieg, co mogło wpływać na nawierzchnię drogi. Te tragiczne wydarzenia skłaniają do refleksji nad bezpieczeństwem na drogach oraz odpowiedzialnością kierowców, zwłaszcza tych młodych, którzy coraz częściej borykają się z konsekwencjami swojej brawury na trasach.
Obecnie policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia okoliczności obu wypadków, a rodziny ofiar z pewnością przeżywają niewyobrażalny ból po utracie bliskich.
Źródło/foto: Polsat News