Dzisiaj jest 24 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tragedia lotnicza w Kazachstanie. Jakub Rzeźniczak komentuje wydarzenia

W środę doszło do tragicznego wypadku samolotu linii Azerbaijan Airlines, który wystartował z Baku i zmierzał do Groznego, stolicy rosyjskiej Republiki Czeczeńskiej. Maszyna rozbiła się w rejonie Aktau, miasta leżącego nad Morzem Kaspijskim w Kazachstanie. Na pokładzie znajdowało się 67 osób, z czego 32 przeżyły katastrofę. O tragedii zareagował Jakub Rzeźniczak, były piłkarz Karabachu Agdam z Azerbejdżanu.

Okoliczności wypadku

Według doniesień, samolot, który zderzył się z dużym stadem ptaków, w chwili katastrofy zmagał się z awarią systemu sterowania. Pilot zdecydował się na alternatywne lądowanie w rejonie Aktau ze względu na gęstą mgłę unosiącą się nad Groznym. O godzinie 11.30 czasu astańskiego (7.30 w Polsce) maszyna krążyła nad miastem, starając się uzyskać pozwolenie na lądowanie awaryjne.

Skutki katastrofy

Samolot uderzył w ziemię, zahaczając skrzydłem, co doprowadziło do wybuchu pożaru. W wyniku tej tragedii, znaczna część pasażerów doświadczyła dramatycznych chwil. Na szczęście, można być wdzięcznym za to, że ponad połowa osób na pokładzie przeżyła.

Reakcje po katastrofie

Jakub Rzeźniczak wyraził swoje współczucie w mediach społecznościowych, pisząc: „Sercem z rodzinami ofiar”. Tragedia ta ponownie uwypukliła kruchość życia i nieprzewidywalność losu, a zwłaszcza w tak dramatycznych okolicznościach.

Takie wydarzenia zmuszają nas do refleksji nad bezpieczeństwem lotów pasażerskich oraz nad tym, jak niewiele potrzeba, aby życie wielu ludzi mogło się nagle zmienić. Czekamy na dalsze informacje i wyjaśnienia w sprawie tego tragicznego incydentu.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie