Dzisiaj jest 26 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tragedia byłego mistrza świata – ratują go helikopterem po poważnym wypadku

Piątkowy supergigant Pucharu Świata mężczyzn w narciarstwie alpejskim przyniósł ze sobą nie tylko sportowe emocje, ale i ogromne zmartwienia. Alexis Pinturault, utytułowany francuski narciarz i były mistrz świata, uległ poważnemu wypadkowi, który wymagał interwencji helikoptera. Na mecie czekała na niego przerażona żona z ich roczną córką, co dodaje dramatyzmu całej sytuacji.

TRAGICZNE WIEŚCI O PIUNTURAULCIE

Francuska Federacja Narciarska (FFS) ogłosiła, że 33-letni Pinturault doznał bardzo poważnych obrażeń: stłuczenia kości, złamania płaskowyżu piszczelowego oraz uszkodzenia łąkotki wewnętrznej w prawym kolanie. To kolejny cios w karierze sportowca, który wrócił do rywalizacji po 11-miesięcznej przerwie spowodowanej wcześniejszą kontuzją.

PIERWSZORZĘDNE OSIĄGNIĘCIA I NIESZCZĘŚCIA

Pinturault, który może pochwalić się 34 zwycięstwami w Pucharze Świata oraz ośmioma medalami mistrzostw świata, w tym trzema złotymi, znów znalazł się w trudnej sytuacji. Wypadek miał miejsce podczas zaledwie ósmego wyścigu od jego powrotu na stok. Warto zaznaczyć, że jego kolega z drużyny, Florian Loriot, również uległ wypadkowi w tym samym miejscu i został przetransportowany helikopterem z nieznanymi obrażeniami.

WYŚCIG NA TRASIE KATYLYZMU

Trasa, na której odbywał się wyścig, okazała się niezwykle wymagająca i niebezpieczna – aż 14 zawodników nie ukończyło zmagań. Wśród nich znalazł się znany włoski narciarz Dominik Paris oraz Austriacy Lukas Feurstein i Otmar Striedinger, którzy, na szczęście, uniknęli poważnych obrażeń. Osoby uczestniczące w wyścigu wyrażały zaniepokojenie cieniami zakrywającymi fragmenty trasy, które znacząco utrudniały widoczność i wpływały na bezpieczeństwo sportowców.

NAJWYŻSZE MIEJSCE DLA ODERMATTA

Mimo tragicznych wydarzeń, supergigant zakończył się zwycięstwem Szwajcara Carlosa Odermatta, który o zaledwie 0,11 sekundy wyprzedził Raphaela Haasera z Austrii. Trzecia lokata przypadła także Szwajcarowi, Stefanowi Rogentinowi. Wyniki te przysłaniają jednak dramat, który rozegrał się na stoku, i pozostawiają pytania o bezpieczeństwo w narciarstwie alpejskim w obliczu rosnącej liczby wypadków.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie