Radosny finał poszukiwań 34-latka, który postanowił wybrać się na spacer w nietypowy sposób, fałszując hospitalizację. Mężczyzna oddalił się z oddziału szpitalnego w jedynie bluzie i spodniach, co wzbudziło zaniepokojenie, zważywszy na jego stan zdrowia, który wymagał dalszej opieki medycznej. Na szczęście policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego tomaszowskiej komendy szybko podjęli działania i odnaleźli go w krótkim czasie.
ROZPOCZYNA SIĘ POSZUKIWANIE
Wczoraj, tuż po godzinie 21:00, funkcjonariusze zostali powiadomieni o zaginięciu 34-letniego mężczyzny z jednego z tomaszowskich szpitali. Z relacji wynikało, że oddalił się on przez okno, pozostawiając za sobą nie tylko budynek szpitala, ale również swoich opiekunów, dla których ta sytuacja była prawdziwym zaskoczeniem. Gdy dyżurny policji odebrał zgłoszenie, natychmiast rozesłał informacje do patrole w terenie.
SZYBKA REAKCJA POLICJI
Dzięki błyskawicznej reakcji stróżów prawa, 34-latek został odnaleziony przy jednej z ulic w Tomaszowie Lubelskim zaledwie po około 30 minutach. Przeniesiony na oddział ratunkowy, gdzie specjaliści wzięli go pod swoją opiekę. Cała sytuacja wzbudza mieszane uczucia – jak można tak beztrosko podchodzić do swojego zdrowia, a jednocześnie cieszyć się z efektywności działań policji? Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy przypadkiem uczestniczymy w takich dramatycznych wydarzeniach z pozytywnym zakończeniem. Każda historia ma swoją puentę – ta zakończyła się szczęśliwie, ale równocześnie pozostawia nam wiele do myślenia o tym, jak należy dbać o siebie i swoje zdrowie.
Źródło: Polska Policja