– Moim celem jest rzetelne i kompleksowe wyjaśnienie okoliczności zdarzeń – podkreślił Michał Ostrowski, zastępca prokuratora generalnego, który wszczął śledztwo w sprawie domniemanego zamachu stanu w Polsce, po otrzymaniu doniesienia od prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że nie przewiduje wyniku postępowania. W odniesieniu do sprawy Adam Bodnar stwierdził, że Ostrowski jest „wiernym żołnierzem” Zbigniewa Ziobry.
Prokurator Ostrowski poinformował, że w poniedziałek otrzymał zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, które zostało złożone przez prezesa TK. – Zainicjowałem w tej kwestii działania. Przesłuchałem pana prezesa jako świadka, zgromadziłem odpowiednie dokumenty, a wczoraj wydałem postanowienie o wszczęciu śledztwa na podstawie art. 127, 128 i 258 Kodeksu karnego – relacjonował.
Chcę wyjaśnić okoliczności sprawy
Zastępca prokuratora generalnego zaznaczył, że sprawa dotyczy „ustrojowego zamachu stanu” oraz „wpływania na konstytucyjne organy państwa poprzez groźby i przemoc”, obejmując Trybunał Konstytucyjny, Krajową Radę Sądownictwa, Sąd Najwyższy, sądy powszechne oraz Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
W trakcie czwartkowego spotkania z dziennikarzami Ostrowski dodał, że przesłuchał „panią przewodniczącą KRS (Dagmarę Pawełczyk-Woicką)” oraz I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską.
Kontrowersje wokół działań prokuratury
Do tematu odniósł się także prokurator generalny Adam Bodnar, który zasugerował, że „lojalni żołnierze Zbigniewa Ziobry”, w tym Ostrowski, realizują konkretne polityczne zadania. Podkreślił, że „prokuratura nie ma zamiaru zatrzymywać się przed działaniami na rzecz obywateli”.
– Należy rozliczyć wszelkie nieprawidłowości, które miały miejsce w ostatnich latach – dodał, zapewniając, że zapozna się z zawiadomieniem.
– W przypadku tak poważnego zawiadomienia, nie powinienem dowiadywać się o tym z mediów. Powinno mi być ono przedstawione w odpowiedni sposób. Na razie otrzymałem jedynie krótkie, jednolinijkowe pismo od pana Ostrowskiego – oświadczył Bodnar.
Zgłoszenie o zamachu stanu
W środę na konferencji prasowej prezes TK Bogdan Święczkowski ujawnił, że pod koniec stycznia tego roku podpisał 60-stronicowe zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez premiera, ministrów oraz innych członków rządu. Jak zaznaczył, osoby te działają „w zorganizowanej grupie przestępczej” w celu zmiany konstytucyjnego ustroju Polski oraz wpływu na działalność TK i innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN.
Wydarzenia te z pewnością będą miały szerokie reperkusje na polskiej scenie politycznej i w systemie wymiaru sprawiedliwości. Oczekiwania opinii publicznej wobec przebiegu śledztwa są ogromne, a z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój sytuacji.
Źródło/foto: Polsat News
