Wrocławski sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla byłego sędziego Tomasza Sz., który jest podejrzewany o przestępstwa związane z tzw. aferą hejterską. Prokuratura Regionalna we Wrocławiu wniosła o areszt, ponieważ Sz. przebywa na Białorusi, co uniemożliwia jego zatrzymanie w kraju i wymaga wystawienia listu gończego.
POSTANOWIENIE SĄDU
Biuro prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu poinformowało w poniedziałek o decyzji Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia. Zgodnie z orzeczeniem, Tomasz Sz. zostanie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące od momentu jego zatrzymania. W uzasadnieniu wskazano, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucane mu przestępstwa.
Sąd wyraził także obawę, że Tomasz Sz. może ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości i w sytuacji, gdy byłby na wolności, mógłby zmuszać świadków do składania fałszywych zeznań oraz utrudniać prowadzone postępowanie, wpływając na innych podejrzanych i świadków.
ŚLEDZTWO W SPRAWIE AFERY HEJTERSKEJ
Wniosek o tymczasowy areszt złożyła Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, która prowadzi śledztwo dotyczące tzw. afery hejterskiej. Tomasz Sz. jest podejrzewany o działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie działali na szkodę sędziów sądów powszechnych, głównie związanych ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich Iustitia.
Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej, Anna Zimoląg, podkreśliła, że badane są działania wielu funkcjonariuszy publicznych, w tym przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy mieli nadużywać swoich uprawnień, przetwarzając dane osobowe sędziów oraz ujawniając informacje osobom trzecim w celu ich wykorzystania publicznie oraz w mediach społecznościowych, co prowadziło do znieważania i zniesławiania sędziów.
ZWIAZEK EMILII Sz. Z AFERĄ
Bardzo istotnym elementem śledztwa jest Emilia Sz., była żona Tomasza Sz., która w czerwcu 2024 roku usłyszała zarzuty i została przesłuchana. Prokuratura Krajowa wcześniej postawiła Tomaszowi Sz. zarzut szpiegostwa, a dodatkowo wydała za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania.
W kontekście śledztwa prokuratorzy wystąpili również o uchwałę w sprawie uchylenia immunitetów dla czterech sędziów. Badający sprawę śledczy dążyli do postawienia zarzutów wobec sędziów Łukasza P., Arkadiusza C., Przemysława R. i Jakuba I.
Śledztwo dotyczące tzw. afery hejterskiej miało swój początek w zawiadomieniu złożonym przez posła na Sejm RP. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia również zgłosiło sprawę podejrzenia o popełnienie przestępstw związanych z działaniami na komunikatorze WhatsApp, które mogły prowadzić do dyskredytacji sędziów.
W związku z tą sprawą, informacje na temat nieetycznych praktyk ze strony niektórych urzędników ściśle współpracujących z Ministerstwem Sprawiedliwości pojawiły się już w mediach, wywołując szereg kontrowersji i publicznego oburzenia.
Źródło/foto: Interia