Dzisiaj jest 18 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Rośnie niepokój wśród Polaków. „To skłania do refleksji i śmiechu”

Ministra Zdrowia, Izabela Leszczyna, ogłosiła niezwykłą nowość – rekordowe 600 zł na leczenie zębów w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Tyle tylko, że niewiele gabinetów stomatologicznych decyduje się na współpracę z funduszem, a leczenie kanałowe wciąż wymaga obciążenia portfela pacjenta. O tej sytuacji pisze Kornel Wawrzyniak w „Tygodniku Przegląd”.

PILNE WZROSTY I REKORDY, KTÓRE NIC NIE ZMIENIAJĄ

W 2024 roku wydatki na usługi stomatologiczne osiągnęły niespotykaną wcześniej wysokość, wynosząc około 3,3 miliarda złotych z ogólnej puli 156,8 miliarda złotych, co podniosło stawkę roczną na leczenie zgryzu do 88 zł na pacjenta. Jednak w obliczu kosztów najprostszej plomby wynoszącej około 100 zł, wydaje się, że ta podwyżka jest jedynie symbolicznym gestem.

Do tej pory w ramach NFZ zęby głównie wyrywano, a słaba jakość materiałów wykorzystywanych do leczenia zmuszała wielu dentystów do publicznego wyrażania wątpliwości co do zgodności takich praktyk z przysięgą Hipokratesa.

NOWE MOŻLIWOŚCI, ALE PRAWIE ŻADNYCH PLUSEW

W 2025 roku wprowadzono nową inicjatywę 600+, mającą na celu wsparcie pacjentów na leczenie stomatologiczne. Z planu finansowego wynika, że NFZ zainwestuje prawie 4 miliardy złotych w usługi dentystyczne. Choć liczby te brzmią imponująco, nie zmieniają one negatywnego obrazu polskiej stomatologii. Prognozy rynku wskazują, że w latach 2024-2029 usługi stomatologiczne będą rosły średniorocznie o 9 proc., ale przy 4 miliardach złotych z ministerstwa można by rzec, że to zaledwie kropla w morzu potrzeb.

Choć koszyk świadczeń NFZ uległ poszerzeniu – dodano m.in. pantomogram dla pacjentów leczonych endodontycznie, nowe zasady dotyczące dzieci, oraz bardziej złożone procedury – pacjenci wciąż stają przed tymi samymi wyzwaniami. Organizacja pomocy dentystycznej pozostała bowiem na poziomie, który wciąż nie spełnia oczekiwań. Rządzący promują podatkujące usługi, co jedynie podkreśla, że Polacy są już przyzwyczajeni do płatnych usług dentystycznych.

NIEPEWNOŚĆ I BRAK DOSTĘPU – PROBLEMY NA PORZĄDKU DZIENNYM

Fala nowych zasad i kwot nie eliminuje jednak kluczowego problemu, jakim jest niewystarczająca liczba placówek współpracujących z NFZ. W 2023 roku w kraju działało tylko 5,6 tys. gabinetów dentystycznych z refundowanymi zabiegami, co w kontekście potrzeb zdrowotnych społeczeństwa nie jest wystarczające. Problemy, takie jak przekroczenie limitów przyjęć pacjentów, są codziennością.

Warto przypomnieć, że w krajach o lepszym dostępie do opieki stomatologicznej pacjenci mogą dokonywać wyboru między płatnymi a bezpłatnymi świadczeniami. W Polsce z kolei doświadczamy erozji tej opieki, w której na pomoc dentystyczną trzeba często czekać tygodniami.

KOSZTY LECZENIA I BRAK NOWOCZESNYCH ROZWIĄZAŃ

Choć ministerstwo chwali się nowym programem, nadal obowiązują ograniczenia dotyczące leczenia endodontycznego, które w praktyce oznaczają brak możliwości pełnego uzupełnienia usuniętego zęba. Pacjenci powyżej 18. roku życia mają ograniczone możliwości uzyskania refundowania zabiegów, które są najbardziej potrzebne.

Na dodatek białe plomby obejmują jedynie zęby od jedynki do trójki, a materiały stosowane do wypełnień pozostają poniżej standardów, co rząd zaciera w komunikacji medialnej. Ministerstwo Zdrowia dostrzega się tu na nowo jako mistrzowie PR, głośno celebrując zmiany, które w rzeczywistości są niewielkie i nieprzełomowe.

Nie można jednak pominąć faktu, że społeczeństwo nieustannie boryka się z problemami dostępu do stomatologii. Niejednokrotnie lokalne inicjatywy, które miałyby wprowadzić udogodnienia, napotykają na przeszkody biurokratyczne, co prowadzi do jeszcze większych trudności w dostępie do profesjonalnej opieki dentystycznej.

Jakże smutne jest to, że politycy, zamiast inwestować w realne zmiany, decydują się na działania jedynie mające na celu poprawienie wizerunku, podczas gdy pacjenci wciąż zostają z problemami, które nie znajdują rozwiązania.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie