Jakub Szymański z miejsca zachwycił swoich kibiców podczas Luxembourg Indoor Meeting, osiągając znakomity czas 7,41, który równocześnie ustanowił jego nowy rekord Polski w biegu na 60 m przez płotki. Ten rezultat zapewnił mu nie tylko pierwsze miejsce w krajowych zestawieniach, ale również minimum na nadchodzące halowe mistrzostwa świata.
Żelazna forma Szymańskiego
Zawodnik Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego już w eliminacjach pokazał, jak doskonała jest jego forma. W swoim wyścigu eliminacyjnym z czasem 7,46 wyrównał dotychczasowy halowy rekord Polski, co tylko zwiększyło oczekiwania przed finałem.
Europejska elita z Szymańskim w roli głównej
Wynik 7,41 osiągnięty w finale umiejscawia Szymańskiego na drugim miejscu w historii europejskiej lekkiej atletyki. Liderem zestawienia pozostaje Brytyjczyk Colin Jackson z rekordem 7,40, który utrzymuje się od 2002 roku. Jakub zyskał też przepustkę do halowych mistrzostw świata, które odbędą się w marcu w Nankinie.
Medale dla Polski i świetne wyniki pozostałych zawodników
Nie tylko Szymański zasługuje na brawa. Damian Czykier, finiszując na trzeciej pozycji z wynikiem 7,60, zapewnił sobie minimum na mistrzostwa Europy w Apeldoorn. Ósmy na mecie był Krzysztof Kiljan, który uzyskał czas 7,73. Sukcesy polskich płotkarzy na arenie międzynarodowej pokazują, że nasza lekkoatletyka ma się doskonale.
Rekordy i niespodzianki w biegu na 200 m
Natalia Bukowiecka uzyskała czas 23,47 w biegu na 200 m, co stanowi jej drugi najlepszy wynik halowy w tej dyscyplinie, sięgając po piątą lokatę w zawodach. A gdyby tego było mało, Bartosz Kitliński również dostarczył emocji, przebiegając 800 m w czasie 1,45,75, co czyni go nowym rekordzistą Polski do lat 23 oraz wicemistrzem w globalnych tabelach. Jego wynik uplasował go na czwartej pozycji w historii polskiego sportu. Na czoło wyrósł przy tym Hiszpan Elvin Josue Canales, który wygrał bieg w czasie 1,44,65.
Pchnięcie kulą w rękach Bukowieckiego
Na koniec, nie można zapomnieć o Konradzie Bukowieckim, który triumfował w konkursie pchnięcia kulą, osiągając wynik 20,42. Ta wspaniała seria występów pokazuje, że polska lekkoatletyka nie tylko ma talent, ale także ugruntowaną pozycję na międzynarodowej arenie.