Po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej dotyczącej subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości, minister finansów Andrzej Domański został zobowiązany do niezwłocznej wypłaty środków dla partii. Takie stanowisko wyraziła Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” na Polsat News. Minister Paprocka przypomniała wcześniejsze wypowiedzi Domańskiego, który zapewniał, że będzie przestrzegał uchwał PKW.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ MINISTRA FINANSÓW
— Minister ma do wykonania jedno, jasno określone zadanie i nie ma podstaw prawnych, by je kwestionować — podkreśliła Małgorzata Paprocka, odnosząc się do uchwały PKW, która zaakceptowała sprawozdanie finansowe PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Wcześniej podobną decyzję podjął Sąd Najwyższy.
Jak zaznaczyła prezydencka minister, wypłata środków dla PiS powinna nastąpić „niezwłocznie”. — Wiem, że Andrzej Domański znajduje się pod dużą presją polityczną, przede wszystkim ze strony własnego obozu, ale to on teraz odpowiada za zgodność swoich działań z prawem — dodała.
Paprocka podkreśliła, że zignorowanie decyzji PKW byłoby „bezpardonowym łamaniem prawa” i minister finanse prędzej czy później musiałby ponieść za to odpowiedzialność karną.
JEDNOZNACZNOŚĆ SPRAWY
— Sytuacja jest z punktu widzenia prawnego jednoznaczna. Pan minister nie ma żadnego pola manewru. Pytanie, czy zechce ryzykować, podejmując decyzje wyłącznie pod wpływem premiera, który, mimo ambicji, nie może wyłączyć porządku prawnego w Polsce — zauważyła.
Małgorzata Paprocka przypomniała także wcześniejsze zapewnienia Andrzeja Domańskiego, który deklarował, że będzie respektował uchwały PKW po ewentualnej zmianie decyzji.
Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując wyrok Sądu Najwyższego, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Minister finansów, stawiany w trudnej sytuacji, staje się przykładem na to, jak ważne jest przestrzeganie norm prawnych w obliczu politycznych nacisków — zauważył premier Donald Tusk.
W swojej wypowiedzi Tusk zaznaczył, że nadchodzący rok 2025 powinien być czasem pozytywnego przełomu, chociaż do lipca 2024 będziemy w stanie niepewności związanym z prawnym chaosem. Dodał, że przewodniczenie w takiej rzeczywistości wymaga nie tylko odporności, ale także moralnej i prawnej pewności, aby skutecznie prowadzić polskie sprawy.
Przypomnijmy, że 29 sierpnia 2024 roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS z wyborów parlamentarnych, co skutkowało zmniejszeniem dotacji podmiotowej dla tej partii prawie o 38 milionów złotych. PiS zaskarżyło tę decyzję do Sądu Najwyższego, a w połowie grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględniła skargę partii.
