Rafał Trzaskowski ogłosił, że jeśli nie dostanie się do drugiej tury wyborów prezydenckich, to w starciu z Karolem Nawrockim poprze Szymona Hołownię. Ciekawe jednak, że marszałek Sejmu wcześniej unikał komentowania, czy wyrazi poparcie dla kandydata Koalicji Obywatelskiej w przypadku politycznej dogrywki.
HOŁOWNIA NA TEMAT POPARCIA
W programie TVP Info Szymon Hołownia odpowiedział na pytania dotyczące ewentualnego wsparcia ze strony Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze. Podkreślił, że nie zamierza być jedynie „dawcą organów” w polityczne rozgrywki, a oczekuje wzajemnego traktowania w kwestii poparcia między kandydatami. — Nie było takich umów, więc jeśli słyszę o jakiejkolwiek umowie w koalicji na 15 października, pytam, kto ją zawarł. Oczywiście, że nie wyobrażam sobie popierania niedemokratycznych kandydatów, ale chciałbym, żebyśmy w tej kwestii mówili wszyscy — skomentował Hołownia.
TRZASKOWSKI I DRUGA TURA
W odpowiedzi na podobne zapytanie dotyczące poparcia w drugiej turze, Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami w Inowrocławiu nie ma wątpliwości. — Dziennikarze pytali mnie, czy poparłbym Szymona Hołownię w starciu z kandydatem z PiS-u. Odpowiedź brzmi: tak. Kropka. Bez złośliwości. […] Jeśli miałbym wybierać między kimś, kto nie ma wizji, a marszałkiem Sejmu, który jest przygotowany do pełnienia kluczowej roli w państwie, nie zawahałbym się ani sekundy — wyznał prezydent Warszawy.
To, co dzieje się na polskiej scenie politycznej w obliczu nadchodzących wyborów, staje się coraz bardziej skomplikowane. Pozycje składających się na opozycję są jednocześnie wyzwaniem i możliwością dla ich głównych rywali, co zapowiada interesujące zmagania przed wyborami.
Obserwując te przenikliwe wypowiedzi, nie sposób odczuwać napięcia rosnącego wśród kandydatów. Czas pokaże, jak te deklaracje przełożą się na rzeczywistość wyborczą.
Źródło/foto: Onet.pl Tytus Żmijewski / PAP