Stwierdzenie, że Ryszard Czarnecki przeżywa trudny okres, byłoby zaledwie stwierdzeniem oczywistego faktu. Polityk PiS znalazł się w najgorszym etapie swojego życia, zmierzając do poważnych kłopotów. Otrzymał zarzuty od prokuratury, został zawieszony w partii, a w sieci pełno jest szyderstw na jego temat.
W środę były poseł oraz jego żona zostali zatrzymani w ramach dochodzenia dotyczącego nieprawidłowości w Collegium Humanum. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Czarnecki nazwał to „politycznymi igrzyskami”. Wyraził swoje niezadowolenie, sugerując, że cała akcja mogła odbyć się w inny sposób — na przykład poprzez zaproszenie do prokuratury lub wizytę w jego mieszkaniu.
Nie minęło wiele czasu, a Czarnecki musiał stawić czoła decyzji prezesa PiS, który postanowił zawiesić go w prawach członka partii.
Kiedy Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy, czy ma zamiar wyrzucić Czarneckiego z partii, odpowiedział: „nie mam prawa do wyrzucenia go z partii”. Dodał również, że jeśli informacje się potwierdzą, to sprawą zajmie się sąd partyjny, który ma odpowiednie kompetencje.
Znany z ironicznego komentarza program „Szkło Kontaktowe” TVN24 nie zignorował sytuacji polityka. Na swoim profilu społecznościowym przypomnieli w piątek krótkie nagranie sprzed dwóch lat, pokazujące Czarneckiego w towarzystwie innych polityków PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego.
Na filmie można zaobserwować, z jaką entuzjazmem Czarnecki oklaskiwał swojego lidera, wielokrotnie skandując jego imię. W żartobliwym tonie „Szkło Kontaktowe” zauważyło: „[Oklaskomierz nie wytrzymał] Mamy nadzieję, że Richard Henry Francis Czarnecki przedtem posmarował dłonie wazeliną, ponieważ od tego huraganu braw może mieć odciski”.
Dodatkowo, pojawiły się informacje o innych politycznych wydarzeniach, w tym skargach Donalda Tuska na działania Niemiec w UE oraz o apelu Szymona Hołowni do prezydenta. Zauważono też nagłą naradę służb, w związku z której Tusk otrzymał meldunki dotyczące aktualnego zagrożenia.
(Źródła: Fakt, Twitter, PAP, Prokuratura Krajowa)