Polskie Stronnictwo Ludowe kontynuuje swoją akcję #Obajtki i podlicza zarobki kolejnych osób pracujących w spółkach Skarbu Państwa. Na liście są m.in. Antoni Duda, stryj Andrzeja Dudy, a także Maciej Zaborowski, członek rady nadzorczej PZU.
„W marcu rozpoczęliśmy akcję Obajtki, która pokazuje, ilu działaczy PiS dostaje ogromne pieniądze ze Spółek Skarbu Państwa. Ujawniliśmy wtedy 13 pierwszych nazwisk. Dziś prezentujemy drugi pakiet 16 wybrańców, którzy pobrali z tych spółek aż 45 mln złotych!” czytamy we wpisie na facebookowym profilu Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Na czele najnowszego zestawienia znajduje się Tomasz Karusewicz, członek rady nadzorczej grupy Azoty oraz PZU. Jego zarobki szacuje się blisko na 6 mln zł. Karusewicz pełnił funkcję skarbnika zachodniopomorskiego PiS, a w 2016 r. był pełnomocnikiem tej partii w wyborach samorządowych.
Niemal tyle samo zarobił Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty, wcześniej szef Zakładów Chemicznych Police. Na trzecim miejscu znajduje się podwładny Daniela Obajtka z Orlenu – Zbigniew Leszczyński, który miał zarobić 5,7 mln zł. Sam Obajtek również znajduje się na liście z zarobkami w wysokości 4,5 mln zł.
PSL w zestawieniu uwzględniło także Antoniego Dudę, stryja prezydenta. Duda pracując dla PKP Cargo miał otrzymać 50 tys. zł.
Potężnymi zarobkami mógł się również cieszyć działacz Solidarnej Polski Łukasz Kroplewski, który według wyliczeń PSL zarobił PGNiG 6,4 mln złotych. Na zarobki nie mogła również narzekać była szefowa Kancelarii Prezydenta, która zdaniem Ludowców zainkasowała prawie 5 mln złotych. „Jak myślicie hybrydowo czy na zdalnej” – pytali przedstawiciele PSL na Twitterze.
Od początku rządów PiS Obajtki pobrały już 210 mln złotych. Te pieniądze mogły pójść na edukację, nowe drogi lub walkę z COVID. Niestety, mierni, ale wierni władzy partyjni działacze zgarniają co roku miliony, które tak jak wszystko, co należy do Skarbu Państwa jest własnością polskich obywateli. – czytamy we wpisie.
źródło : wiadomości.onet.pl