W obliczu nieustannych konfliktów zbrojnych na świecie, dr Małgorzata Bonikowska, politolożka i doradca rządowy, zwraca uwagę na niepokojący fakt: przez cały czas trwają liczne wojny. Obecnie mamy do czynienia z ponad dwudziestoma konfliktami, w tym zarówno wojnami państwowymi, jak i domowymi. Na stabilizację globalnej sytuacji nie możemy liczyć — stwierdza ekspertka.
NADCHODZĄCA ERA I IZOLACJONIZM
Bonikowska podkreśla, że nowy porządek światowy nie powstaje z dnia na dzień. Jak mówi, rok 2025 przyniesie istotne zmiany, które obrócą naszą rzeczywistość do góry nogami. W nowej erze pojawia się więcej autorytetów, a kulturowy klimat zamienia się w kierunku konserwatywnego podejścia, co prowadzi do ożywienia izolacjonizmu.
Rozwój idei rewizjonistycznych nabiera tempa, co widać w aktualnych wydarzeniach, takich jak wojna w Ukrainie czy kontrowersyjne wypowiedzi Donalda Trumpa dotyczące Grenlandii i Kanady. Bonikowska przewiduje, że konflikty graniczne mają potencjał do wybuchu w wyniku takich słów, co obawia ją z całego serca.
EUROPA A STANY ZJEDNOCZONE
W kontekście bezpieczeństwa, ekspertka wskazuje na różnice ideologiczno-polityczne i geograficzne, które oddzielają Europę od Stanów Zjednoczonych. Relacje z USA będą niezmiernie istotne, aczkolwiek Europa powinna dostrzegać, że Amerykanie przede wszystkim kierują się swoimi interesami. Siła militarna, polityczna i gospodarcza USA stanowi wyzwanie dla europejskich liderów.
Bonikowska zauważa, że w Europie brakuje realnych polityków europejskich, którzy mogliby reprezentować wspólne interesy. Politycy tacy jak Meloni, Macron czy Scholz skupiają się przede wszystkim na swoich narodowych sprawach, co ogranicza efektywność unijnych działań.
WYZWANIE GOSPODARCZE Z CHINAMI
W kontekście gospodarczym, Chiny stają się kluczowym partnerem dla Europy, jednak istnieje znaczny deficyt handlowy. Bonikowska podkreśla, że Unia Europejska ma trzy razy większy deficyt z Chinami, a Polska aż trzynastokrotny. To otwiera rynek, ale jednocześnie stawia liczne przeszkody w rozmowach z chińskimi partnerami.
MOŻLIWE SCENARIUSZE W SPRAWIE UKRAINY
W obliczu możliwego powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, wojna w Ukrainie nabiera nowego wymiaru. Bonikowska przewiduje dwa scenariusze: w najlepszym razie uda się osiągnąć rozejm; w najgorszym, Trump zrezygnuje z negocjacji i zostawi Europę samej sobie. Niezależnie od wymowy zapowiedzi nowej administracji amerykańskiej, ekspertka ma wątpliwości co do realności obietnic.
Kiedy mowa o negocjacjach z Rosją, Bonikowska stwierdza, że dogadanie się na warunkach Kremla oznaczałoby porażkę dla USA, co nie jest w interesie Amerykanów. Jeśli Trump zdecyduje się na rozmowy, może być zmuszony do podjęcia trudnych decyzji, co tylko pogłębia napięcia w Europie i Ukrainie.
Cała sytuacja nie wróży nic dobrego, a Bonikowska kończy swoje rozważania stwierdzeniem, że dzisiaj nic nie jest przesądzone, mimo licznych deklaracji i gwarancji ze strony nowej administracji amerykańskiej. Wydaje się, że na horyzoncie rysuje się trudna droga do stabilizacji i pokoju.