Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przygotowała dwa różne projekty dotyczące reformy systemu sądownictwa w Polsce oraz przywracania jego niezależności — poinformował jej przewodniczący Krystian Markiewicz.
Problem Neosędziów
Sędzia Markiewicz zaznaczył, że proponowane ustawy koncentrują się na sędziach, którzy zostali powołani na swoje stanowiska po 2018 roku. Ich powołania budzą wątpliwości, gdyż są sprzeczne z artykułem 179 konstytucji, co prowadzi do tego, że Krajowa Rada Sądownictwa (KRS) nie funkcjonuje jako niezależny i bezstronny organ sądowniczy.
Dlaczego dwie różne koncepcje? Markiewicz tłumaczy, że brak jest jednej ścieżki do osiągnięcia zamierzonego celu. Jego analogia do różnych rodzajów pociągów podkreśla, że możemy dotrzeć do celu szybko, jak w przypadku pociągu dużych prędkości, lub dłużej, ale z wieloma przystankami, korzystając z widokowej trasy. Mimo różnic, obie opcje prowadzą do tego samego rezultatu.
Potrzeba Reform
Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało te projekty, by stawić czoła problemowi tzw. neosędziów. Pierwsza z propozycji, określana roboczo jako „ustawowy”, zakłada unieważnienie powołań sędziów po 2018 roku. Oznaczałoby to, że neosędziowie zostaliby przeniesieni na wcześniejsze, niższe stanowiska, ale mogliby przez dwa lata pełnić swoje obecne funkcje na podstawie delegacji, co ma zapobiec kryzysowi w sądownictwie. Około 1200 sędziów może być dotkniętych tym procesem, a nowi sędziowie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego nie dostaliby takiej możliwości.
Druga koncepcja, znana jako „kaeresowa”, proponuje inne podejście polegające na weryfikacji powołań przez nowo ustanowioną, niezależną Krajową Radę Sądownictwa. Ta Rada miałaby przeprowadzić nowe postępowania konkursowe i ocenić skutki uchwał obecnej KRS. Uznano by bezskuteczność powołań dla sędziów, którzy przed nominacją pełnili funkcje asesorów, referendarzy lub asystentów — ich status byłby zabezpieczony przez przepisy prawne.
Perspektywy Przyszłości
Propozycja „ustawowa” prowadziłaby do powstania około 1500 wakatów sędziowskich, które zostałyby obsadzone w drodze konkursów przez nową KRS. Autorzy tego planu podkreślają, że ocena każdego z powołań indywidualnie przez jakikolwiek organ mogłaby spowodować paraliż w funkcjonowaniu sądownictwa.
Z kolei w wariancie „kaeresowym” nowa KRS miałaby przeprowadzić około 1500 analiz weryfikacyjnych, w ramach których ustaliłaby skutki błędnych decyzji obecnej Rady. Sędziowie będący przedmiotem tego postępowania przez dwa lata mogliby pełnić swe obowiązki na podstawie delegacji, ale nowi sędziowie SN i NSA zostaliby zawieszeni w pracy z mocy ustawy.
To, jak potoczą się losy tych projektów, z pewnością będzie miało ogromne znaczenie dla przyszłości polskiego wymiaru sprawiedliwości, a także dla samych sędziów, którzy stoją na rozstaju dróg.