Na długo oczekiwaną zmianę w przepisach dotyczących urlopów macierzyńskich liczyła rzesza Polek i Polaków. Prezydent Andrzej Duda postanowił wprowadzić nowelizację, która ma na celu wydłużenie czasu, jaki rodzice mogą spędzić z dzieckiem w domu. Czy to oznacza, że świeżo upieczeni obywatele będą mieli więcej czasu na adaptację? Tak, to już pewne.
NOWE REGULACJE DLA RODZICÓW WcZEŚNIAKÓW
Nie jest tajemnicą, że wiele noworodków, zwłaszcza wcześniaków, zmaga się z problemami zdrowotnymi i musi spędzać dłuższy czas w szpitalu. Kiedy w końcu wracają do domu, rodzice stają przed trudnym wyborem – czy to już czas wracać do pracy, czy jednak zostać z maleństwem? W odpowiedzi na te wyzwania, prezydent Duda ogłosił zmiany w przepisach dotyczących urlopów macierzyńskich, które stanowią realną pomoc dla rodzin.
CO NOWEGO W PRZEPISACH?
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu pracy, która korzystnie wpłynie na rodziców wcześniaków oraz dzieci, które wymagają hospitalizacji po narodzinach. Nowe przepisy wprowadzają:
- Rodzice dzieci urodzonych przed ukończeniem 28. tygodnia ciąży lub ważących mniej niż 1 kg mogą liczyć na dodatkowy urlop macierzyński do 15 tygodni.
- Dla dzieci urodzonych między 28. a 36. tygodniem, z masą ciała powyżej 1 kg, które spędziły w szpitalu ponad pięć dni, dodatkowy okres urlopu wynosić będzie do 8 tygodni.
Urlop ten przysługuje nie tylko matkom i ojcom, ale również prawnym opiekunom, rodzicom zastępczym i adopcyjnym, a zasiłek macierzyński wyniesie 100 proc. jego podstawy.
JAK TO SIĘ MA W PRAKTYCE?
Warto zauważyć, że czas pobytu dziecka w szpitalu będzie sumowany do 8. lub 15. tygodnia od chwili narodzin, a ewentualne niepełne tygodnie zostaną zaokrąglone w górę. Przepisy uwzględniają także przerwy między hospitalizacjami, co z pewnością ułatwi życia rodzicom.
Propozycje tej regulacji to odpowiedź na petycję, którą złożyła Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. Zgromadziła ona niemal 16 tysięcy podpisów, co pokazuje, jak ważna była to kwestia dla dużej grupy społeczeństwa. Zmiany czekają na realizację, a rodzice mogą wreszcie odetchnąć z ulgą, wiedząc, że mają możliwość dłuższego pozostania z dzieckiem w domu.