W poniedziałek premier Izraela, Binjamin Netanjahu, złożył gratulacje Donaldowi Trumpowi z okazji jego zaprzysiężenia na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, podkreślając, że najwspanialsze chwile w relacjach między tymi dwoma krajami dopiero przed nimi. W krótkim filmie premier zaznaczył znaczenie Porozumień Abrahamowych, które umożliwiły Izraelowi nawiązanie pokojowych relacji z czterema państwami arabskimi.
WYJĄTKOWE ZASŁUGI TRUMPA
Netanjahu wymienił kluczowe osiągnięcia Trumpa, szczególnie przeniesienie amerykańskiej ambasady do Jerozolimy oraz uznanie przez USA suwerenności Izraela nad Wzgórzami Golan. Te ważne decyzje miały miejsce podczas pierwszej kadencji Trumpa w latach 2017-2021. Izraelski premier nie omieszkał też docenić wpływu tych ustaleń na stabilność w regionie.
— Doprowadził pan do historycznych Porozumień Abrahamowych, dzięki którym Izrael zawarł pokój z czterema państwami arabskimi — podkreślił Netanjahu, co nie mogło umknąć obserwatorom jego wzmożonego entuzjazmu dla dotychczasowej współpracy.
TRUMP I POROZUMIENIE Z HAMASEM
Premier nie zapomniał również o ostatnich wydarzeniach, odnosząc się do roli Trumpa w zawarciu porozumienia z Hamasem. Dokument, który wszedł w życie w niedzielę, doprowadził do zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz wymiany zakładników za palestyńskich więźniów. W wyniku ustaleń uwolniono trzy kobiety porwane 7 października 2023 roku podczas ataku Hamasu, co z pewnością budziło szerokie zainteresowanie w kontekście trwającego konfliktu w regionie.
W gratulacjach skierowanych do Trumpa nie ograniczył się jedynie Netanjahu. Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar oraz prezydent Izaak Herzog także złożyli hołd nowemu prezydentowi, co pokazuje, jak duże znaczenie dla izraelskiej polityki międzynarodowej ma osoba Trumpa.
Źródło/foto: Onet.pl
DEBBIE HILL / POOL / AFP / PAP.