Nie uchowa się przed wymiarem sprawiedliwości 40-letni mieszkaniec Strzelec Opolskich, który nie reagował na wezwania zarówno ze strony prokuratury, jak i policji. W międzyczasie postanowił przejażdżkę hulajnogą elektryczną po ulicach miasta, mając w organizmie niemal dwa promile alkoholu. Po interwencji policji mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie teraz jego sprawą zajmie się sąd.
PONOWNIE NA HULAJNODZE PO ALKOHOLU
W październiku tego roku w Zawadzkiem 47-latek również jechał hulajnogą elektryczną, mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Sytuacje takie zdają się powtarzać; 40-letni mieszkaniec Strzelec Opolskich postanowił podążyć jego śladami, co zakończyło się zatrzymaniem przez policję.
MANEWRY NA ULICY
W minioną niedzielę (3.11) wieczorem policjanci ruchu drogowego patrolując Strzelce Opolskie, zauważyli mężczyznę, który jechał hulajnogą „wężykiem”. Nadmierne manewrowanie między chodnikiem a jezdnią wzbudziło ich podejrzenia. Zatrzymany do kontroli 40-latek miał problemy z równowagą, a unoszący się zapach alkoholu jednoznacznie wskazywał na nietrzeźwość. Przeprowadzone badanie alkomatem ujawniło blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie, co stworzyło idealny kontekst do interwencji.
OSZUSTWO LOSU CZY NIEWIEDZA?
Jednak to nie koniec problemów poszukiwanego mężczyzny. Policjanci ustali, że 40-latek był od dłuższego czasu poszukiwany. Po zatrzymaniu mężczyzna został przetransportowany do radiowozu i wieziony na komendę, gdzie czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Cóż, można się tylko zastanawiać, co takiego skłoniło go do jazdy hulajnogą po alkoholu, skoro wie, że jest poszukiwany i grożą mu poważne konsekwencje.
APEL O ROZWAGĘ
To zdarzenie ponownie stanowi apel do wszystkich o zachowanie trzeźwości, rozwagi oraz przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Jazda hulajnogą elektryczną „na podwójnym gazie” jest nie tylko nieodpowiedzialna, ale i zabroniona. Przypominamy, że jazda hulajnogą po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) wiąże się z mandatem karnym w wysokości 1000 zł, a w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) kara wzrasta aż do 2500 zł. Przestrogi nie są więc bezpodstawne, a liczba incydentów przy pełnym bagażu alkoholu na sumieniu powinna skłaniać do refleksji.
Źródło: Polska Policja