Funkcjonariusze bydgoskiej policji nie odpuszczają i trwają w nieustannej walce z osobami, które próbują unikać wymiaru sprawiedliwości. W minionym tygodniu udało im się zatrzymać aż 33 osoby, które postanowiły na krótko zniknąć z radarów organów ścigania. Jak widać, nie ma dla nich przyszłości w chowaniu się za murem kłamstw i nieuczciwych zagrywek.
ŚCIGANI PRZEZ SPRAWIEDLIWOŚĆ
Policjanci mają na stoliku konkretne narzędzia w postaci wydanych przez sądy postanowień, które stanowią podstawę ich działań. Mowa tutaj o listach gończych, nakazach doprowadzenia, czy Europejskich Nakazach Aresztowania. Te dokumenty stanowią dla funkcjonariuszy zielone światło do działania, a ich skuteczność w ściganiu uciekinierów jest niezatarte. W okresie od 23 do 29 września 2024 roku, ci nieustraszeni śledczy ujawnili 33 osoby, które nie zamierzały ponosić konsekwencji swojego postępowania. Wśród zatrzymanych znajdowały się osoby, za którymi wydano 5 listów gończych, 19 nakazów doprowadzenia i 9 postanowień o ustaleniu miejsca pobytu.
KONSEKWENCJE NIEUNIKNIONE
Teraz ci, którzy myśleli, że uda im się wymknąć wymiarowi sprawiedliwości, muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Te dramatyczne igraszki z prawem w końcu przynoszą swoje efekty, a bydgoska policja pokazuje, że nie pomija nikogo, kto zadarł z prawem. Ciekawe, czy po zakończeniu tej wędrówki do jednostki penitencjarnej, niektórzy z tych „mistrzów ukrywania się” zechcą wyjść na prostą. Bo jak wiadomo, ucieczka od odpowiedzialności nigdy nie przynosi chwały!
Źródło: Polska Policja